Reklama

Rodzina

Miłość jest wyborem

Jak przestać być singlem i zbudować zdrową relację z miłością swego życia mówi Tomasz Sztreker – założyciel inicjatyw, które zrewolucjonizowały podejście do relacji i miłości w Polsce – Chrześcijańscy Single i autor książki „Koniec bycia singlem”.

[ TEMATY ]

książka

rozmowa

Material prasowy/archiwum prywatne

Tomasz Sztreker

Tomasz Sztreker

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ireneusz Korpyś: Wierzysz w miłość od pierwszego wejrzenia – przypadkową, nagłą, impulsywną, wręcz szaloną – o której piszą autorzy romansów?

Tomasz Sztreker: Jest to zakochanie, a nie miłość. Owszem, zakochanie jest integralną częścią naszego życia i elementem składowym miłości. Dla mnie miłość jest wyborem. Tak, ona powinna być poparta emocjami, bo bez emocji nie ma pięknej i pełnej miłości, natomiast świadomy wybór musi być związany z najważniejszym elementem naszego życia, czyli z odpowiedzeniem sobie na podstawowe pytanie: po co żyję – co jest celem mojego życia? Jeżeli nie potrafię sobie odpowiedzieć na to pytanie, to nie jestem w stanie znaleźć żadnej osoby, która pomoże mi ten cel zrealizować. Pięknie to nazwał kiedyś Seneka Młodszy: „Jeśli nie wiesz, do jego portu płyniesz, żaden wiatr nie jest ci przychylny”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

.. O takiej miłości piszesz w swojej książce „Koniec bycia singlem”. Jeśli dobrze cię zrozumiałem, patrzysz na miłość jako na wspólną drogę…

Reklama

Kluczem do miłości są wartości i wybór. Prawdziwa miłość jest wyborem do szukania drugiej połówki, z którą wspólnie będziemy płynąć do portu, czyli będziemy podążać drogą wspólnych wartości. Chociaż nasze porty nie muszą być dokładnie te same. Możemy dopłynąć do jednego portu i do drugiego jednocześnie. Ja jestem osobą, która zdecydowanie uważa, że poglądy możemy mieć różne, możemy różnić się w wielu sprawach, natomiast relacje powinniśmy budować na takich samych wartościach.

.. Dlaczego tak mocno podkreślasz wartości w kontekście miłości?

Jeżeli mamy tworzyć związek, to coś musi łączyć kobietę i mężczyznę. Uważam, że muszą nas łączyć pewne drogi, a nie korzyści. Dzisiaj właśnie w relacjach dominują korzyści, dlatego wiele par jest w tzw. partnerstwach. Dla mnie partnerstwo jest swego rodzaju spółką, w której ludzie umawiają się na pewne korzyści, które mogą osiągnąć z tej relacji – mogą to być korzyści seksualne, finansowe czy jakiekolwiek inne. Taka postawa nie jest miłością, bo prawdziwa miłość jest związana z oddaniem się całkowicie i bezwarunkowo drugiej osobie. W miłości chcemy zrobić wszystko jak najlepiej dla naszej drugiej połówki, i pomóc w realizacji jej celu. Żeby miłość zaistniała, to warunkiem koniecznym jest to, by ta druga osoba chciała tego samego dla nas.

.. Skoro znamy już twoje podejście do miłości, przejdźmy do tego, czym się zajmujesz. Założyłeś jedną z największych inicjatyw do poznawania się ludzi w Polsce. Proszę, opowiedz o niej.

Od 10 lat prowadzę inicjatywę, która nazywa się Chrześcijańscy Single. Dzięki naszym działaniom już ponad 2500 osób jest w związkach małżeńskich, co stanowi ogrome osiągnięcie. To jest ogromna inicjatywa – w wielu miastach udało się nam organizować tego typu wydarzenia.

.. Dlaczego to robisz, dlaczego jesteś „swatem XXI wieku”?

Reklama

Kiedyś czytałem taką zależność że lada chwila będziemy mieli dużo babć, które nie będą miały wnuczków, nie będą potrafiły gotować, ale będą miały dużo tatuaży. Do tego dążymy jako społeczeństwo. Między innymi nasza inicjatywa ma to zmienić i ma pomagać ludziom, żeby się wspólnie realizowali. Bardzo wiele mówimy też o prokreacji, świadomym macierzyństwie i ojcostwie. Dlatego też zainicjowaliśmy tzw. randki małżeńskie – przychodzą na nie osoby, które chcą z sobą budować i pielęgnować relacje.

.. Swoim bogatym doświadczeniem w budowaniu relacji i pomaganiu innym w tworzeniu udanych związków dzielisz się w książce „Koniec bycia singlem”. Co jeszcze w niej znajdziemy?

W książce bardzo dużo napisałem o wielu fałszywych ideologiach, której uniemożliwiają nam nawiązanie zdrowych relacji, demaskuję te największe kłamstwa o miłości, które niczym rak toczący ciało niszczą nasze relacje. „Koniec bycia singlem” jest nie tylko negacją wszystkich fałszywych ideologii, ale też ustawieniem relacji damsko-męskich we właściwy i prawidłowy sposób – sposób, do którego ja dochodziłem przez kilkanaście lat. Nie dochodziłem do tego sam, ponieważ jest w tej książce mnóstwo historii ludzi, którzy podzielili się ze mną swoimi świadectwami, którzy byli na wielu moich wydarzeniach, kursach, szkoleniach, ale też na wielu spotkaniach i którzy zgodzili się na to, że mogłem opowiedzieć o tym, co było dla nich ważne i co zmieniło ich życie.

Tomasz Sztreker – przedsiębiorca, właściciel Polskiej Akademii Biznesu, kawiarni, restauracji i centrum spotkań Agere Contra, założyciel grupy chrześcijańskich przedsiębiorców „Wiara w Biznesie”, założyciel inicjatyw, które zrewolucjonizowały podejście do relacji i miłości w Polsce – Chrześcijańscy Single. Twórca programów dla singli, które pomogły tysiącom osób znaleźć trwałe i szczęśliwe związki. Prowadzi warsztaty, konferencje i szkolenia, inspirując ludzi do świadomego budowania relacji opartych na prawdzie i głębokich wartościach. Jeden z najbardziej cenionych ekspertów w dziedzinie relacji, prywatnie mąż i ojciec, człowiek głęboko zaangażowany w pomoc innym.

KUP KSIĄŻKĘ TUTAJ

2025-04-10 12:00

Ocena: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bardzo fajne świadectwo

Są ludzie, którzy choć obracają się wśród celebrytów, ot, w blasku reflektorów, to jednak cenią sobie nie tylko pozostawanie w cieniu, ale wręcz anonimowość. Kimś takim jest Jacek Sylwin. Książka Spowiedź menadżera to coś więcej niż zapis jego życia.

Noblista (1978), pisarz Isaac Bashevis Singer (pamiętajmy, że urodzony w 1902 r. w mazowieckim Leoncinie) kiedyś podczas rozmowy z młodym amerykańskim pisarzem powiedział doń: „Nie wymyślaj, nie zmyślaj, nie twórz fikcji. Opisz zamiast tego kawałek swojego życia lub jego fragment. Będziesz mieć pewność, że nie ma, nie było i nie będzie drugiej takiej historii na świecie”. Gdy wczytuję się w tę wciągającą biografię Sylwina, każde słowo potwierdza słuszność twierdzenia Singera. Znamy się z Jackiem od lat, zawsze wiedziałem, że to gruba ryba polskiego show-biznesu, jednak swoją aktywność prowadził w ciszy. Bez medialnego rozgłosu, z dala od skandali, plotek, całego tego blichtru wpisanego w kino, muzykę, rozmaite gale pękające od VIP-ów, rauty, wręczenia nagród, a wszystko to na styku tego, co wpisane w kulturę wysoką i masową popkulturę. A nierzadko i w politykę. Jestem pewien, że większość z Państwa nigdy o nim nie słyszała. I na tym polega praca kogoś takiego jak Jacek. Czy to Pianista Romana Polańskiego (w tym gala wręczenia Złotego Berła), pierwsze poważne aktywności na targach muzycznych MIDEM w Cannes, współpraca z Tomkiem Stańką i Grzegorzem Ciechowskim czasu Obywatela G.C., nagrania kultowych płyt polskiej muzyki, kontakty z tuzami muzycznego show-biznesu, współprodukcja projektu Krzysztofa Herdzina z orkiestrą St Martin in the Fields w londyńskim studiu Abbey Road, promowanie polskich artystów na całym świecie (gigantyczny projekt Chopin2010), czy praca z Wojciechem Kilarem – to jego naturalne środowisko. Ludzie tacy jak on mają fenomenalną pamięć, która w tym zawodzie jest nie mniej ważna niż zeszyt pełen numerów telefonów, o których marzą dziennikarze i krytycy. To wreszcie niezbędna miłość do muzyki i sztuki, wrażliwość i wyobraźnia (był przez wiele lat producentem telewizyjnym). A był moment, że mógł osiąść do końca życia w Nowej Zelandii (trafił tam na fali emigracji doby PRL i spędził szmat czasu), odcinać kupony od tego, co zbudował w czasie lat w Polsce (w szczególności wiedzy, pracowitości, solidności i doświadczenia; Nowozelandczycy zachwyceni byli nagraniami Obywatela G.C. i zespołu Laboratorium), popijać tamtejsze wino i przekraczać kolejne granice muzycznej doskonałości w Module 8 Studio, a później innowacyjnym Uptown Studio u boku wizjonera muzyki Alana Janssona. Ale nie, gdy tylko nadarzyła się okazja, wrócił do Polski. W opisie promującym książkę czytamy: „W Spowiedzi menadżera Jacka Sylwina rock and roll spotyka się z Chopinem, a wyjście z filharmonii prowadzi prosto w błocko przed festiwalową sceną, w którym tłum młodych ludzi szaleje w pogo”. I w istocie takie jest życie Jacka, wypełnione muzyką bez sztywnych granic stylistycznych. Co ważne, on sam pięknie o tym pisze, nie stroniąc nawet od drażliwych tematów, jak chociażby problemów Tomka Stańki z używkami, w tym twardymi narkotykami. Zapewne przepustką do podjęcia tych niełatwych kwestii był fakt, że Tomek sam w pewnym momencie stał się orędownikiem czystego życia, a mroczne strony nałogu osobiście opisał m.in. w wybitnej książce Desperado (Księżyk/Stańko). Rzecz w tym, że Sylwin nigdy nie przekracza granicy dobrego smaku, nie buduje dramaturgii na sensacji, cudzym bólu, tragedii. Bo Jacek jest również człowiekiem mocno uduchowionym. Dość wspomnieć, że książkę zamyka ważny rozdział Bonus track – przypowieści o mądrości, a w nim m.in.: Mt 22, 37-40 („Jezus wyznacza Największe Przykazanie”) i inne fragmenty Ewangelii Mateuszowej oraz np. List św. Pawła Apostoła do Rzymian, a jak na człowieka związanego z muzyką rockową i hipiserką przystało (Sylwin to m.in. współinicjator festiwalu w Jarocinie i Rockowiska), nie brak tu Dezyderaty.
CZYTAJ DALEJ

Papież: niech rodziny będą znakiem obecności Boga

2025-12-28 13:22

[ TEMATY ]

Święta Rodzina

rodziny

Papież Leon XIV

Boga

znakiem obecności

Herod

Vatican Media

Leon XIV w oknie Pałacu Apostolskiego

Leon XIV w oknie Pałacu Apostolskiego

Nie pozwólmy, by promień miłości w chrześcijańskich rodzinach został zaduszony. Strzeżmy w nich wartości Ewangelii, aby promieniowały na swoje środowisko – mówił Leon XIV w rozważaniu na Anioł Pański. Nawiązując do historii Świętej Rodziny i rzezi niewiniątek, przyznał, że i dziś świat ma swoich Herodów.

Papież zauważył, że dziś w niedzielę Świętej Rodziny liturgia przypomina nam Ewangelię o ucieczce Maryi, Józefa i Jezusa do Egiptu. Jest to dla nich czas próby.
CZYTAJ DALEJ

Nuncjusz na Ukrainie: ludzie nie wierzą w rozejm, należy powrócić do przestrzegania prawa

2025-12-28 15:06

[ TEMATY ]

Nuncjusz Apostolski

na Ukrainie

ludzienie wierzą

w rozejm

PAP

Zniszczone budynki w Kijowie

Zniszczone budynki w Kijowie

Gra idzie nie tyle o status terytoriów, ile o samo istnienie państwa ukraińskiego. Istotą negocjacji jest osiągnięcie prawdziwego, a nie fałszywego pokoju. Wskazał na to abp Visvaldas Kulbokas, który tuż przed wybuchem pełnoskalowej wojny, został mianowany nuncjuszem apostolskim w Kijowie.

Po swoim czwartym wojennym Bożym Narodzeniu spędzonym na ostrzeliwanej Ukrainie przedstawiciel papieża podkreślił, że ludność nie wydaje się już wierzyć w rozejm. Dodał, że mimo trwających negocjacji codzienność Ukraińców się nie zmieniła, a zima rozpoczęła się od ataków na infrastrukturę energetyczną.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję