Reklama

Rodzina

„Ojcostwo to codzienna obecność" – Marcin Kwaśny o tym, jak być bliskim tatą

11 października 2025 roku odbędzie się 17. Międzynarodowe Forum Tato.Net w Kielcach, wyjątkowe wydarzenie gromadzące ojców. W tym roku tematem forum będzie ojcostwo, które buduje odporność. Rozmawiamy o tym z Marcinem Kwaśnym - odtwórcą głównej roli św. Maksymiliana w filmie „Triumf serca", aktorem, który w ubiegłym roku prowadził Galę Max wieńczącą Forum Tato.Net.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tematem tegorocznego Forum Tato.Net jest obecność, która buduje odporność. Jak Pan stara się być tatą obecnym także wtedy, gdy emocji w domu jest bardzo dużo?

Marcin Kwaśny: Dzieci generują bardzo dużo emocji, czasami są to emocje na skraju. Opanowanie emocji przez rodzica wymaga olbrzymiej pracy nad sobą. Warto zacząć od wiedzy, co w danym momencie czuję, bo jeżeli tego nie wiemy, idziemy na żywioł. W takiej sytuacji łatwo o chaos, w którym dzieci nie czują się bezpieczne.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

To wymaga dużej świadomości emocji...

- Dokładnie, a panowanie nad własnymi emocjami jest absolutnie konieczne, pomaga w budowaniu relacji z dziećmi. Przede wszystkim pomaga zrozumieć, że to, co czujemy, nawet jeżeli jest trudne, nie jest niczym złym. Emocje trzeba umieć oddzielać od zachowań, nazywać je, akceptować, walidować - słowo modne, ale trafne - i wtedy dziecko czuje się bezpieczne, a rodzic może reagować spokojnie.

Czy może Pan podać przykład z własnego życia?

- Półtoraroczna Teresa ząbkuje, co dla nas rodziców oznacza nieprzespane noce. Do tego nasz trzylatek ma swoje humory, a pięciolatka właśnie przechodzi bunt. W zmęczeniu, emocje dzieci mogą błyskawicznie udzielić się nam, dorosłym. Staram się wtedy powiedzieć spokojnie „wszystko będzie dobrze, jesteś bezpieczny, możesz się wykrzyczeć, tylko nie bij siostry".

Reklama

Rozmawiamy o bliskości i codziennych gestach - obecność to nie tylko wielkie wydarzenia, ale codzienne towarzyszenie?

- Nie chodzi o wielkie wyprawy czy spektakularne wydarzenia raz w roku, tylko o potrzebną dzieciom bliskość codziennie. Potrzebę noszenia, przytulania, obecności w trudnych chwilach. Razem z żoną wybraliśmy rodzicielstwo bliskości i paradoksalnie dzięki temu dzieci są bardzo samodzielne - pięciolatka sama robi jajecznicę, potrafi usmażyć naleśniki. Dzieci wiedzą, że są bezpieczne, że mają nas obok, że mogą wyrazić emocje, a my to rozumiemy i wspieramy.

Czy miał Pan moment, kiedy trzeba było wybierać między aktorstwem a byciem obecnym ojcem?

- Staram się tak organizować życie, że kiedy mam przerwę w pracy, wracam do domu, żeby po prostu uczestniczyć w codziennym życiu dzieci, a nie tylko „pomagać żonie". Jeżeli np. miałem zdjęcia do filmu o Maksymilianie Kolbe i dwa tygodnie mnie nie było, to potem te dwa tygodnie rekompensuję dwutygodniowym wspólnym wyjazdem, żeby dzieci czuły, że rodzice są obecni, że żyją ich życiem, że interesują się tym, co się dzieje np. w ich emocjach.

A jak wygląda przekazywanie wartości i wiary dzieciom?

Reklama

- W czasie chrztu zobowiązałem się przekazać wiarę, a małe dzieci powinny poznawać ją od najmłodszych lat, więc zabieramy je do kościoła, uczymy modlitwy, codziennie rano jadąc samochodem do przedszkola się modlimy. Chcemy, żeby uczyły się miłości Pana Boga i wartości, które wyznajemy, żeby to było naturalne, a nie wymuszone.

Czy ma Pan w życiu autorytet lub mentora, który jest dla Pana przewodnikiem?

- Dla mnie takim autorytetem jest ojciec Maksymilian Kolbe, który oddał życie za ojca rodziny, a jego przykład pokazuje, że ojcostwo duchowe, umiejętność wybaczania i odniesienia się z miłością do drugiego człowieka jest możliwe. Największym autorytetem w moim życiu jest Jezus Chrystus i to jego życie i postawa są dla mnie kompasem w codziennym byciu obecnym ojcem.

Dziękuję za rozmowę.

2025-09-27 20:00

Ocena: +25 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Warto zawierzyć Bogu

Niedziela rzeszowska 31/2021, str. VI

[ TEMATY ]

wywiad

Archiwum prywatne

Ks. Rafał Majerski

Ks. Rafał Majerski

O powołaniu z ks. Rafałem Majerskim, wikariuszem parafii św. Jana Chrzciciela w Bratkowicach rozmawia Natalia Janowiec.

Natalia Janowiec: Każdy człowiek podejmuje rozważania nad swoim powołaniem. Czym jest powołanie i jak je rozeznać? Ks. Rafał Majerski: Wszyscy ludzie powołani są do miłości, świętości, głoszenia swojej wiary. Uszczegóławiając można jeszcze wymienić powołania do życia konsekrowanego, życia w samotności z wyboru, życia w dziewictwie, życia w zakonie oraz życia w małżeństwie. Niektórzy są powołani do kapłaństwa. Powołanie do kapłaństwa jest zawsze niezasłużonym darem od Pana. Oznacza to, że nie można go wywołać, samemu w sobie wzbudzić, a tylko przyjąć i rozpoznać. Jak? Trudno odpowiedzieć na to pytanie, gdyż powołanie ze swojej natury jest przeżyciem czysto wewnętrznym, do którego drugi człowiek nie ma dostępu. Osoba powoływana zamiast spodziewać się wizji i głosów, powinna szukać znaków woli Bożej we własnym życiu, m.in. w napotkanych osobach i wydarzeniach. Nie należy też porównywać się do innych – historie powołań są bardzo różne. Część mężczyzn dorasta z myślą: „Chcę być księdzem”, na niektórych powołanie spada jak grom z jasnego nieba, a inni trafiają na drogę kapłaństwa po latach poszukiwań. Tak było w moim przypadku – przed wstąpieniem do seminarium byłem 3 lata na studiach w Krakowie i pracowałem w Norwegii. W każdym przypadku na etapie rozeznawania warto sięgnąć po wsparcie, które zapewnia modlitwa, lektura tekstów biblijnych, a także rozmowy z bliskimi, księżmi, katechetami oraz spowiednikami. Wszystko to warto zawierzyć Bogu. Skoro powołuje, to poprowadzi – trzeba Mu zaufać.
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
CZYTAJ DALEJ

Komunikat Diecezji Drohiczyńskiej

2025-12-03 19:55

[ TEMATY ]

Drohiczyn

Red.

W związku z ostatnio pojawiającymi się doniesieniami medialnymi dotyczącymi krzyży w Treblince, dementuję informację, jakoby do Kurii Diecezjalnej w Drohiczynie wpłynęło pismo od „środowisk żydowskich”, które by, bezpośrednio lub za pośrednictwem Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, żądały usunięcia krzyży w Treblince.

Wierzymy w dobre intencje osób i różnych środowisk, które chcą bronić krzyży, jednakże podstawą do podejmowania jakichkolwiek działań nie mogą być nieprawdziwe informacje.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję