Reklama

Polska

Gidle – sanktuarium cudów

Kiedyś do Gidel, miejscowości leżącej nieopodal Radomska, w archidiecezji częstochowskiej, pielgrzymowali przeważnie okoliczni mieszkańcy. Obecnie przyjeżdżają tu pątnicy praktycznie z całego świata. Sprowadza ich cudowna figurka Matki Bożej Gidelskiej, której kustoszami już od 400 lat są Ojcowie Dominikanie

Niedziela Ogólnopolska 18/2015, str. 46-47

[ TEMATY ]

sanktuarium

Gidle

Bożena Sztajner/Niedziela

Figurka Matki Bożej Gidelskiej

Figurka Matki Bożej Gidelskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sanktuaria to przyszłość Kościoła – mówi „Niedzieli” o. Andrzej Konopka, przeor gidelskiej dominikańskiej wspólnoty. Opowiadając o historii tego niezwykłego miejsca, przytacza nie tylko konkretne przykłady cudownych uzdrowień za wstawiennictwem Matki Bożej z ostatnich miesięcy. Wymienia także – jak podpowiadają kroniki – niespotykane znaki, które towarzyszyły temu miejscu. – Jest w nich mowa m.in. o bardzo jasnej łunie, która przez dłuższy czas unosiła się nad gidelską bazyliką pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, wskazując niejako, że jest to świątynia pielgrzymkowa – dodaje.

Reklama

Właśnie w tym XVII-wiecznym monumentalnym kościele znajduje się cudami słynąca dziewięciocentymetrowa kamienna figurka Matki Bożej Gidelskiej, która została wyorana z pola przez Jana Czeczka w 1516 r. Rolnik szybko zorientował się, że figurka jest niezwykła, ponieważ zaczęły się dziać cuda (szeroko nt. tej historii i nie tylko zob. koniecznie: www.gidle.dominikanie.pl). Aż wreszcie, wiek później, Anna z Rusocic Dąbrowska, wdowa po kasztelanie wieluńskim, sprowadziła na to miejsce Ojców Dominikanów znanych z tego, że byli gorliwymi czcicielami Maryi. Na nasze ziemie przybyli sześć lat po oficjalnym zatwierdzeniu Zakonu św. Dominika przez papieża Honoriusza III, czyli w roku 1222, na czele ze św. Jackiem Odrowążem i bł. Czesławem. Do Gidel zaś trafili dokładnie w 1615 r., by nieprzerwanie posługiwać pielgrzymom, głosić Ewangelię i być świadkami Prawdy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kąpiółka

Ojcowie Dominikanie wybudowali w Gidlach przepiękną bazylikę. Do tego sanktuarium przybywają rzesze pielgrzymów. – Szczególnie w tym roku, z racji jubileuszu 400-lecia pobytu w tym miejscu, spodziewamy się więcej gości – dopowiada o. Andrzej. – Chcemy, by każdy pielgrzym spotkał się z żywym świadectwem wiary naszego zakonu – precyzuje. Dominikanie to zakon głosicieli słowa Bożego (z łac. „Ordo Praedicatorum”). Ich dewizą jest: nauczać innych tego, w czym jest się samemu zakorzenionym przez kontemplację (łac. „contemplata aliis tradere”). – Właśnie takie świadectwo wiary chcemy pokazać pielgrzymującym tu ludziom, również w konfesjonale – precyzuje o. Konopka.

Reklama

Okazją do podjęcia pątniczego trudu staje się już 3 maja. W każdą bowiem pierwszą niedzielę maja odbywa się tu uroczystość, na którą przybywają tysiące wiernych, by uczestniczyć w obrzędzie tzw. kąpiółki, czyli zanurzenia cudownej figurki Matki Bożej Gidelskiej w winie. Nabiera ono potem cudotwórczych mocy. O godz. 11 wyruszy procesja z bazyliki z cudowną figurką na Kalwarię Gidelską. Odpustowej Eucharystii przewodniczy bp Kazimierz Wielikosielec, dominikanin, który na co dzień posługuje na Białorusi. – Zapraszam wszystkich do wspólnej modlitwy – mówi z uśmiechem Ojciec Przeor. – Nie tylko w tym roku, ale i w następnym, kiedy obrzędom będzie przewodniczył abp Stanisław Gądecki, metropolita poznański i przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski – dodaje.

Cuda

W gidelskich kronikach zapisanych jest bardzo wiele historii o cudownych nawróceniach i uzdrowieniach. Codziennie Ojcowie Dominikanie dostają tradycyjne bądź wysłane drogą elektroniczną listy, w których wierni dziękują Matce Bożej Gidelskiej za łaski, jakie otrzymali. Oto dwa świadectwa z tego roku:

„Na czole mojego, dziś pięcioletniego, synka pojawiła się dziwna plamka, miejsce to wyglądało po prostu na przesuszone. Nim udaliśmy się do lekarza, niemal całe jego ciałko stało się czerwone i przesuszone. Mimo starań, stosowania się do zaleceń, wizyt u specjalistów, stosowania wielu kremów, antybiotyków, specjalistycznych kąpieli była to walka z wiatrakami. Po kolejnej wizycie u lekarza i braku konkretnej informacji zaczęłam się modlić o pomoc dla synka. Przypomniałam sobie, że rodzice przywieźli z jednej z pielgrzymek winko gidelskie. Uznałam to za jedyny ratunek i wraz z synkiem, który powtarzał za mną słowa modlitwy umieszczonej na obrazku z wizerunkiem Pani Gidelskiej, prosiliśmy o zdrowie dla niego. Od tamtej pory codziennie modliłam się do Pani Gidelskiej. W maju mój synek był już zdrowy, jego ciałko stało się czyste i bez oznak choroby. Wierzę, że to wszystko dzięki Pani Gidelskiej. A.”.

„10 lat temu chorowałam na raka piersi. Lekarze stwierdzili nowotwór złośliwy, usunęli lewą pierś. Po 8 latach dostrzegłam guza na prawej piersi, który zaczynał boleć. Trzech lekarzy potwierdziło guza. Zostałam skierowana na onkologię. Miałam w domu buteleczkę z winem i obrazek Matki Bożej Gidelskiej. Wypiłam dosłownie trzy krople tego wina i posmarowałam ten guz. Zmówiłam modlitwę do Matki Boskiej Gidelskiej i poszłam spać. Rano dotykałam piersi, guza już nie było. Poszłam na wizytę do onkologa. Lekarz potwierdził, że jestem zdrowa. Dziękuję Panu Bogu i Matce Bożej Gidelskiej za to uzdrowienie. Cecylia”.

2015-04-28 11:36

Oceń: +5 -4

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rekordowa liczba wojskowych przyjęła chrzest w Lourdes

[ TEMATY ]

Lourdes

sanktuarium

rekord

wojskowi

Międzynarodowa Pielgrzymka Wojskowa

Vatican Media

Międzynarodowa Pielgrzymka Wojskowa do Lourdes

Międzynarodowa Pielgrzymka Wojskowa do Lourdes

W Lourdes zakończyła się 65. Międzynarodowa Pielgrzymka Wojskowa, która co roku przyciąga tysiące żołnierzy z całego świata. Podczas spotkania 210 żołnierzy przyjęło chrzest, a 503 przystąpiło do Sakramentu Bierzmowania.

To oznacza wzrost o 17 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem w przypadku chrztów i aż 33 proc. w przypadku bierzmowań. Dane te wpisują się w szerszy trend wzrostu liczby dorosłych przystępujących do sakramentów m.in. w Kościele katolickim we Francji. Jak przypomina portal Aleteia, podczas tegorocznej Wigilii Paschalnej we Francji ochrzczonych zostało 10 tys. dorosłych, co stanowi wzrost o 45 proc. rok do roku. W ciągu ostatniej dekady liczba dorosłych katechumenów we Francji wzrosła o ponad 60 proc.: z 3 900 w 2015 r. do 10 384 w 2025 r.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: Nie dla diakonatu kobiet, choć orzeczenie nie jest definitywne

2025-12-04 13:44

[ TEMATY ]

Watykan

komisja

Vatican News

Komisja kierowana przez kard. Petrocchiego opublikowała raport, w którym wyklucza możliwość dopuszczenia kobiet do diakonatu rozumianego jako stopień sakramentu święceń. Dokument podkreśla jednak, że na obecnym etapie nie można jeszcze wydać orzeczenia ostatecznego. Jednocześnie komisja otwiera drogę do ustanowienia nowych posług sprzyjających współpracy kobiet i mężczyzn.

Na podstawie dostępnych badań historycznych i analiz teologicznych — rozpatrywanych łącznie — komisja stwierdza, że obecny stan wiedzy nie pozwala na otwarcie drogi do dopuszczenia kobiet do diakonatu rozumianego jako stopień sakramentu święceń. Ocena ta, zakorzeniona w Piśmie Świętym, Tradycji i Magisterium, ma charakter stanowczy, choć komisja zaznacza, że na tym etapie nie można jeszcze wydać orzeczenia ostatecznego, tak jak uczyniono to w przypadku święceń prezbiteratu.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Ta historia lekarza zostanie z Tobą na długo!

2025-12-05 07:15

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Czy zdarzyło ci się, że nastawiasz 5 alarmów, żeby nie zaspać, a i tak masz wrażenie, że przesypiasz coś ważnego w swoim życiu? W tym pytaniu kryje się prosta metafora współczesności: można przywyknąć do ignorowania sygnałów ostrzegawczych.

Ciekawą analogię daje ekologia lasu. Małe, naturalne pożary potrafią oczyszczać ściółkę i zapobiegać wielkim, niszczącym żywiołom. Gdy gasi się każdy najmniejszy ogień, narasta materiał, który przy jednym zapłonie tworzy “drabinę ogniową” prowadzącą aż po korony drzew. W życiu ludzi sygnał bólu lub dyskomfortu bywa podobnym małym pożarem – niewygodnym, ale ochronnym. Zlekceważony może przerodzić się w dramat. Wstrząsająca historia lekarza, który spóźnił się z pomocą, bo priorytetem była zapłata, pokazuje, jak daleko prowadzi przyzwolenie na codzienne drobne kompromisy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję