Reklama

Niedziela Łódzka

Wiara bez uczynków – martwa

O. Vasyl Berkyta, kapłan greckokatolicki diecezji wrocławsko-gdańskiej, który od kilku tygodni pracuje w Łodzi i Kępnie i mieszka tymczasowo w konwencie łódzkich bonifratrów, w rozmowie z Anną Skopińską

Niedziela łódzka 7/2017, str. 6

[ TEMATY ]

wywiad

Anna Skopińska

Ojciec Vasyl Berkyta

Ojciec Vasyl Berkyta

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

ANNA SKOPIŃSKA: – Przyjechał Ksiądz do Łodzi z Ukrainy – dlaczego?

O. VASYL BERKYTA: – Od 2003 r. istnieje w Łodzi parafia greckokatolicka. W kaplicy św. Krzysztofa, u Ojców Jezuitów. Od pewnego czasu jest też tu dużo Ukraińców – studentów, pracowników. I my, jako Kościół, mamy obowiązek zaspokoić ich duchowe potrzeby i być z nimi. Zresztą po niedawnej kolędzie w domach widziałem, że ludzie są zadowoleni, że przyjechałem do nich. Mówią nawet, że to sama Ukraina do nich przyjechała. Bo tęsknią za domem i potrzebują także tu wspólnoty Kościoła.

– A przystanek u bonifratrów?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Najpierw jako grekokatolicy korzystamy z gościnności jezuitów, a u bonifratrów przez pewien czas będę mieszkał. Czekam tu na mieszkanie, które przyzna nam Urząd Miasta i wtedy będę mógł do Łodzi sprowadzić swoją rodzinę – żonę i czwórkę dzieci. Bonifratrzy są bardzo otwarci. Mam wrażenie, że jestem tu już kilka lat.

– Jezuici, bonifratrzy i grekokatolicy – to jest ta jedność chrześcijan?

– Tak. Mamy takie jedno zadanie: chcemy, by wszyscy ludzie widzieli Bożą miłość. I wiedzieli, że Kościół jest tam, gdzie są oni. W planach jest stworzenie parafii w Piotrkowie, Skierniewicach, Sieradzu, bo tam dużo Ukraińców.

Reklama

– Jaka jest różnica między katolikami a grekokatolikami?

– W wierze nie ma żadnej. Mamy tylko różny obrządek. Nasza Msza św. wygląda może trochę inaczej, bo między ludźmi a kapłanem jest taka ściana – ikonostas, a kapłan stoi tyłem do ludzi. Ornaty dla kapłanów też się różnią, ale wszystko inne jest takie samo.

– Modlitwy o jedność chrześcijan coś dają? Nie jest tak, że to kapłani się spotykają, a ludzie, wierni pozostają w swoich grupach?

– To najpierw kapłani muszą pokazać, jak ma być. Pokazać, że każdy, kto ma otwarte serce, będzie otwarty na drugiego człowieka i będzie kochał drugiego człowieka.

– Na Mszę do jezuitów przychodzi dużo osób?

– Około 50 osób. Ale nie przychodzą tylko grekokatolicy. Także wierni rzymskokatoliccy. I dzięki temu, że jest ta parafia, w której od momentu powstania było już sześciu księży, jest możliwość sprawowania Mszy św. – w każdą niedzielę o godz. 9 ludzie mogą być razem. Wtedy i tęsknota za domem jest mniejsza. Wiadomo też, że kiedy ciężko, trzeba trzymać się razem. Dlatego jak tylko mogę, staram się docierać do ludzi i być dla nich dostępny.

– W Kościele katolickim jest celibat, w greckokatolickim nie, wy, kapłani, macie rodziny. Dla Księdza rodzina jest wsparciem?

Reklama

– Jest wielkim wsparciem. Na Ukrainie rodzina księdza to jest przykład naprawdę katolickiej rodziny. Przykład, by inni widzieli, jak to ma być. Mają być dzieci, zgoda i miłość. Mam trzy córki i syna. Najmłodsza córka ma dopiero 3 lata. Żona jest lekarzem. Codziennie kontaktujemy się ze sobą, rozmawiamy, bo tęsknię za nimi.

– Można teraz spokojnie żyć na Ukrainie?

– Dalej trwa wojna i może też dlatego dużo ludzi chce stamtąd wyjechać. Chcą po prostu żyć spokojnie. Bo tam nie ma przyszłości. Każdy dzień jest ciężki, pracy mało, zarobki niewielkie.

– Kiedy Ksiądz ewangelizuje, rozmawia z ludźmi, to chce przyciągnąć ich tylko do swojego Kościoła?

– Nie. Jestem już dziewięć lat księdzem i ciągle zależy mi, by ludzie najpierw uwierzyli w Boga. I wierzyli. Ale każdy ma być w tym Kościele, w którym jest urodzony i wychowany.

– Co jest najważniejsze w człowieku? To, czy chodzi do kościoła?

– Apostoł Paweł mówi, że wiara bez uczynków jest martwa. Dlatego to za mało wierzyć i za mało tylko chodzić do kościoła. To musi iść ze sobą w parze. Także to, by żyć w zgodzie z Dekalogiem i być po prostu przyzwoitym człowiekiem.

– Spowiada także Ksiądz, nie we wszystkich Kościołach spowiedź jest taka jak u nas. Ten sakrament pojednania i pokuty jest potrzebny?

– My codziennie rano wstajemy i obmywamy twarz wodą, by być czystymi. Tak samo i nasza dusza. Musimy ją często oczyszczać właśnie podczas spowiedzi.

– Wiara odchodzi do lamusa, bo czasy się zmieniają?

– Wiara jest potrzebna. Muszę w coś wierzyć.

– To mówi Ksiądz...

Reklama

– Nie. Mówię tak dlatego, że tak jest. Jestem tego pewien. W wierze najpiękniejsze jest to, co codziennie jest obok nas. Nie możemy żyć i nie wierzyć. Ale trzeba, by nasza wiara szła w dobrym kierunku. I dlatego istnieje Kościół, kapłani, po to by pokazać drogę do zbawienia. A ludzie zobowiązani są mieć otwarte serce, szukać prawdy i wszystko wtedy jest dobrze, i będzie dobrze.

– Spotyka Ksiądz takich szukających prawdy? Czy częściej tych wątpiących?

– Różnych. Ktoś przychodzi do kościoła, bo naprawdę wierzy i chce tego, a ktoś inny tylko z ciekawości czy nawet dlatego, że tak trzeba, ale ja, jako kapłan, dla każdego muszę znaleźć czas.

2017-02-08 14:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

To o nim historia

Przyznaje, że kiedyś zazdrościł innym. Przełom wydarzył się, gdy zawołał do Boga: „Tato!”. Dziś pewnie wielu zazdrości Kubie, bo to on jest autorem hymnu ŚDM 2016. Przez 14 lat marzył o napisaniu tej pieśni!

MAŁGORZATA CICHOŃ: – Ta historia zaczęła się od marzenia i od fragmentu z Pisma Świętego „Na początku było słowo”...
CZYTAJ DALEJ

Pół roku pontyfikatu: sześć kamieni milowych Leona XIV

2025-11-08 06:57

[ TEMATY ]

Leon XIV

Vaican Media

Dokładnie pół roku temu – 8 maja 2025 roku – kardynał Robert Francis Prevost został wybrany na Papieża, przyjmując imię Leona XIV. W tym krótkim czasie jego pontyfikat już przyniósł głębokie gesty, mocne przesłania i konkretne działania - informuje Vatican News.

Zaraz po ogłoszeniu wyboru Leon XIV z loggii Bazyliki św. Piotra zwrócił się do wiernych słowami: „Niech pokój będzie z wami wszystkimi”. „Takie było pierwsze pozdrowienie Chrystusa zmartwychwstałego, Dobrego Pasterza, który oddał życie za Bożą owczarnię. Ja także chciałbym, by to pozdrowienie pokoju dotarło do naszych serc, dotarło do waszych rodzin, do wszystkich ludzi, gdziekolwiek się znajdują, do wszystkich ludów, do całej ziemi” – podkreślał Leon XIV. Motyw pokoju powracał w kolejnych wystąpieniach Papieża.
CZYTAJ DALEJ

Abp Wojda w katedrze Notre – Dame: Tu będzie duchowy most z Jasną Górą

2025-11-08 11:12

[ TEMATY ]

Notre‑Dame

Notre Dame

KPRM

- Odbudowa katedry zbiega się z fenomenem odbudowywania wiary Europejczyków, zwłaszcza we Francji. Cieszymy się, że jest tu Kaplica Polska. Dziś wraca tu Jasnogórska Ikona po dokonanej renowacji. Tu będzie jakaś część Częstochowy - duchowy most do Pani z Jasnej Góry - mówił abp Tadeusz Wojda w homilii podczas Mszy św. sprawowanej w katedrze Notre- Dame w Paryżu. Dziś w Notre- Dame ma miejsce inauguracja odnowionej Kaplicy Polskiej i uroczyste ponowne wprowadzenie do niej kopii Ikony Jasnogórskiej. W wydarzeniu obok licznie zgromadzonych przedstawicieli Polonii francuskiej bierze udział Małżonka Prezydenta RP Marta Nawrocka.

Andrzej Piotrowicz
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję