Reklama

Niedziela Lubelska

Płacząca Matka

70 lat temu, w niedzielę 3 lipca 1949 r., łzy pojawiły sie na obrazie Matki Bożej Częstochowskiej w lubelskiej katedrze. Dostrzegła je s. Barbara Sadowska. Do wieczora wieść o tym wydarzeniu rozniosła sie po całym mieście

Niedziela lubelska 26/2019, str. 5

[ TEMATY ]

Matka Boża

Lublin

Katarzyna Artymiak

Maryjna procesja w rocznicę cudu łez

Maryjna procesja w rocznicę cudu łez

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przyjmuje się, że od czasów apostolskich po dzień dzisiejszy liczba chrześcijan zabitych za wiarę sięga ponad 70 mln. Prawie połowa z nich zginęła w wieku XX, naznaczonym światowymi wojnami i ludobójstwem. Uiegłe stulecie przyniosło jednocześnie największą liczbę objawień maryjnych w historii Kościoła. Kilkadziesiąt z nich wiązało się z łzami lub krwawymi łzami na obrazach i figurach Matki Bożej. 70 lat temu, w niedzielę 3 lipca 1949 r., łzy pojawiły się na obrazie Matki Bożej Częstochowskiej w lubelskiej katedrze.

Ziemia pełna grozy

Ziemia lubelska doświadczała w wieku XX licznych tragedii i nieszczęść. Tutaj przetoczyły się fronty I wojny światowej, niosąc ogromne straty ludności oraz materialne. W czasie II wojny niemieccy okupanci utworzyli w Majdanku jeden z największych obozów koncentracyjnych, ponadto w Bełżcu i Sobiborze funkcjonowały obozy zagłady dla ludności żydowskiej. Zaraz po wkroczeniu Armii Czerwonej, najpierw w Chełmie, a potem w Lublinie, zainstalowała się władza komunistyczna, ogłaszając manifest PKWN.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Obozy koncentracyjne, okrucieństwa wojsk niemieckich i radzieckich, represje komunistyczne sprawiły, że Lubelszczyzna stała się ziemią nasączoną niewinną krwią, pełną mogił, osnutą grozą i smutkiem. Tzw. władza ludowa umocniona przez sfałszowane wybory w 1947 r. prowadziła intensywne działania w dwóch kierunkach: zwalczała podziemie niepodległościowe, szczególnie silne na ziemi lubelskiej, oraz uderzała w struktury Kościoła, widząc w nich zagrożenie dla szerzenia ateistycznej ideologii. W czerwcu 1949 r. w uroczystość Bożego Ciała milicja wywiozła poza Lublin większość uczniów, uniemożliwiając im udział w tradycyjnych procesjach. Dodatkowe napięcie wzbudzał ingres nowego biskupa lubelskiego Piotra Kałwy.

Cud w katedrze

W niedzielne popołudnie, 3 lipca 1949 r., s. Barbara Sadowska dostrzegła łzę na obrazie Matki Bożej Częstochowskiej, pod prawym okiem. Zawiadomiła o tym fakcie kościelnego Józefa Wójtowicza oraz księży posługujących w katedrze. Do wieczora wieść o cudownym zdarzeniu rozniosła się w mieście i ściągnęła tłumy do kościoła. Przez kolejne dni wierni pielgrzymowali do katedry z głębokim przekonaniem, że łza była cudownym znakiem obecności i troski Maryi. Podjęte szybko kościelne badania wykluczyły naturalne pochodzenie cieczy na obrazie. Wiadomość o cudzie szybko się rozprzestrzeniła i spowodowała liczny napływ wiernych nie tylko z Lublina, ale i z całej Lubelszczyzny oraz z innych terenów Polski. Tłumy pielgrzymów i rosnąca wiara w nadprzyrodzone zjawisko mocno zaniepokoiła ówczesne władze.

Reklama

Pamiętać trzeba, że ówczesny marionetkowy prezydent Polski Ludowej, Bolesław Bierut, pochodził z Lublina i nie życzył sobie w swoim mieście żadnych cudów. Rozszalała się wielka medialna nagonka, w której cud wyśmiewano jako przejaw zacofania. Dwa tygodnie po wydarzeniu doszło do masowych aresztowań uczestników nabożeństwa w kościele ojców kapucynów przy pl. Litewskim, a w sierpniu rozpoczęły się pokazowe procesy, w których oskarżano uczestników pielgrzymek i nabożeństw o zorganizowanie nielegalnych zgromadzeń i napaść na funkcjonariuszy służby bezpieczeństwa oraz milicji. W wyniku spreparowanych wyroków 15 osób zostało skazanych na kary od pięciu miesięcy do dwóch lat więzienia. Władze próbowały ograniczyć liczbę pielgrzymujących, zatrzymując pociągi i autobusy jadące do Lublina i rewidując ludzi w pobliżu katedry. Te działania przyniosły jednak odwrotny skutek – wiara w objawienie się Matki Bożej umacniała się i rozszerzała.

Spełniona nadzieja

W 10 lat po niemieckim bombardowaniu Lublina i w 5 lat po triumfalnym ogłoszeniu nowego ustroju w sercach wierzących rozbłysła nadzieja. Ludzie uwierzyli, że w mrocznych czasach nie są sami, że pamięta o nich Matka Boża. Ponadto tłumy pielgrzymujące przed obraz uzmysłowiły wierzącym, że jest ich wielu, że stanowią wspólnotę, której nie są w stanie zniszczyć ani represje ani propaganda. 5 lat później przed obrazem uznawanym już za cudowny po raz pierwszy modlił się początkujący profesor etyki na KUL, Karol Wojtyła.

Dopełnieniem historii cudu lubelskiego jest apostolska wizyta św. Jana Pawła II w Lublinie w 1987 r. i koronacja obrazu Matki Bożej rok później. Od 2014 r. w lubelskiej archikatedrze, 3 lipca, obchodzone jest święto Najświętszej Maryi Panny Płaczącej. Tej Matki, która wierna testamentowi z krzyża dała wielką nadzieję swojemu ludowi w jednym z najbardziej mrocznych okresów w jego dziejach na Lubelszczyźnie.

2019-06-25 14:10

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dom dla Pana

Niedziela lubelska 50/2019, str. I

[ TEMATY ]

Lublin

poświęcenie

Domu Księży Archidiecezji Lubelskiej

Paweł Wysoki

Uroczysta Msza św. z poświęceniem kościoła

Uroczysta Msza św. z poświęceniem kościoła

Bóg ma pieniądze na swoje dzieła – zapewnia ks. Andrzej Oleszko, budowniczy nowej kaplicy w Domu Księży Archidiecezji Lubelskiej

Kaplica przy ul. Bernardyńskiej w Lublinie została rozbudowana. Piękny kościół pw. Chrystusa Zmartwychwstałego, wzniesiony w stylu neoromańskim, w I niedzielę Adwentu został uroczyście konsekrowany przez abp Stanisława Budzika.
CZYTAJ DALEJ

Narastają ataki na obrońców życia przed placówką aborcyjną AboTak w Warszawie

2025-12-13 20:16

[ TEMATY ]

aborcja

Fundacja Życie i Rodzina

O sprawie poinformowała Fundacja Życie i Rodzina. – Aborcyjny Dream Team szczuł i szczuł, aż w końcu są efekty.

W ostatnim czasie doszło do serii ataków na działaczy pro-life, którzy protestują przeciwko działalności tzw. przychodni aborcyjnej na ul. Wiejskiej – wskazuje w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” Krzysztof Kasprzak z Fundacji Życie i Rodzina. Jak relacjonuje, podczas jednego z ataków kobieta podeszła z wiaderkiem i wylała bliżej niezidentyfikowaną lepką ciecz na wolontariuszy. – Została zatrzymana przez policję, ale… bardzo szybko zwolniona! Natomiast mężczyzna, który był z tą kobietą, pobił pikietujące dziewczyny – wybrał moment ataku, kiedy były same, bez chłopaków w pobliżu. Jedną popchnął, drugą uderzył w twarz i rozbił jej wargę. Inny mężczyzna wparował w zgromadzenie, przewrócił stolik i niszczył sprzęt – wylicza Krzysztof Kasprzak. – Mamy do czynienia z bezprawiem w AboTaku i bezprawiem na ulicy – ocenia.
CZYTAJ DALEJ

Pamięć i solidarność

13 grudnia, w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego w Polsce, rektor UKSW ks. prof. Ryszard Czekalski zapalił symboliczne Światło Wolności, włączając się w ogólnopolską inicjatywę Instytutu Pamięci Narodowej „Ofiarom stanu wojennego. Zapal Światło Wolności”

Gest ten jest wyrazem pamięci o osobach represjonowanych, internowanych i zabitych po 13 grudnia 1981 roku – o tych, którzy w obronie wolności, godności i wartości demokratycznych byli gotowi ponieść najwyższą cenę. Zapalone światło symbolizuje sprzeciw wobec przemocy państwa, solidarność oraz nadzieję, która przetrwała mimo prób jej zdławienia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję