Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Kapłan Maryi i ludzkich serc

Po bardzo godnym niesieniu krzyża i uszlachetnieniu w ostatnich latach prawdy o cierpieniu, w 36. roku kapłaństwa po przeżyciu niespełna 60. lat do wieczności odszedł śp. ks. kan. Jan Zalewski.

Niedziela szczecińsko-kamieńska 33/2021, str. III-IV

[ TEMATY ]

wspomnienie

Ks. Robert Gołębiowski

Ks. Jan Zalewski wraz z biskupami Skandynawii podczas ich obrad w Szczecinie

Ks. Jan Zalewski wraz z biskupami Skandynawii podczas ich obrad w Szczecinie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ksiądz Jan Zalewski urodził się 3 grudnia 1961 r. w Gryfinie. Swoje dojrzewanie do kapłaństwa związał z parafią Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, a duchowym opiekunem jego wzrastania w tej decyzji był śp. ks. prał. Bronisław Kozłowski. Po ukończeniu liceum wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego, by pierwsze lata przeżyć w Gościkowie-Paradyżu, a kolejne już w Szczecinie w gościnnych murach Domu Rekolekcyjnego na Golęcinie. Wolą bp. Kazimierza Majdańskiego ten rocznik diakonów odbył przyspieszony tok formacji tak, by święcenia kapłańskie przyjąć już 15 grudnia 1985 r. w bazylice św. Jakuba w Szczecinie.

Misja i odpowiedzialność

Kapłańskie życie ks. Jana różniło się od innych kolegów z roku, ponieważ nigdy nie był wikariuszem! Tuż po święceniach skierowany został na specjalistyczne studia do Warszawy, do Instytutu Studiów nad Rodziną ATK. W ten sposób włączył się także w modlitewno-pastoralną wspólnotę w Łomiankach, której zadaniem było wspieranie polskiej rodziny w godnym kształtowaniu swego posłannictwa. Był to Instytut Świecki Życia Konsekrowanego Świętej Rodziny. Studia w Warszawie trwały do 1 grudnia 1990 r. Po powrocie do Szczecina

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

bp. Majdański powierzył ks. Janowi odpowiedzialność dyrektora za funkcjonujący już samodzielnie Diecezjalny Dom Rekolekcyjny im. św. Józefa. Służył tutaj bardzo często jako prowadzący czas duchowej zadumy przez dwa i pół roku do czerwca 1992 r. Podczas tego okresu całym sercem wspierał także duchowo siostry karmelitanki.

Po siedmiu latach kapłaństwa ks. Jan został mianowany proboszczem parafii św. Józefa Opiekuna Rodzin w Wisełce. Tam spędził kolejne pięć lat do lutego 1997 r. Praca w Wisełce wiązała się także z kontynuacją prawdy o budowaniu świętości naszych rodzin przez funkcjonujący tam Dom Świętej Rodziny będący ściśle związany z Łomiankami.

Duński misjonarz

W 1997 r. ks. Jan podjął odważne i błogosławione wyzwanie by stać się swoistym misjonarzem. Na zaproszenie bp. Czesława Kozonia – ordynariusza Kopenhagi przybył do położonego w płd. Danii Haderslev, by przez kolejnych dziewiętnaście lat opiekować się tutejszą katolicką wspólnotą Polaków, a także katolickimi emigrantami, którzy przybyli do Danii. W każdą sobotę i niedzielę ks. Jan pokonywał blisko 400 km by odprawiać Eucharystię w pięciu kościołach w: Aabenraa, Sonderborg, Tonder, Esbjerg oraz Odense. Często gościł wówczas u nas bp Czesław Kozon z Kopenhagi oraz przedstawiciele Kościoła ekumenicznego Dani. Ksiądz Jan był również organizatorem spotkania Episkopatu Biskupów Skandynawii, które odbyło się w Szczecinie. Doceniając pracę duszpasterską ks. Jana Zalewskiego metropolita szczecińsko-kamieński mianował go kanonikiem gremialnym Kamieńskiej Kapituły Kolegiackiej.

Na polskiej ziemi

Reklama

W 2016 r. ks. Jan powrócił do Polski by zostać od 1 września proboszczem parafii Świętej Trójcy w Chojnie, a także prezesem Fundacji Kościoła Mariackiego. Pełnił również urząd wicedziekana dekanatu Chojna 30 września 2018 r. Z olbrzymim oddaniem

ks. Jan kontynuował dzieło ks. prał. Antoniego Chodakowskiego, a także zainaugurował stałe odprawianie niedzielnych Mszy św. w kościele Mariackim, w sezonie letnim. Stał się także prekursorem majowych spotkań zespołów ludowych wykonujących pieśni maryjne pod nazwą „Oto Matka Twoja”. Niestety, pierwsze objawy choroby sprawiły, że 1 marca 2019 r. musiał odejść z Chojny, by zatroszczyć się o zdrowie. Na ten czas powrócił do rodzinnej parafii w Gryfinie, gdzie po operacji przechodził czas rehabilitacji. Powaga schorzeń okazała się jednak silniejsza i po pojednaniu z Bogiem, odszedł do wieczności 29 lipca 2021 r.

Wielką pasją ks. Jana był świat motocyklowy. Była to dla niego forma ewangelizacji oraz utrwalania patriotyzmu przez krzewienie historii naszego narodu. Słynne stały się rajdy Katyńskie, szlakiem Hymnu Narodowego, po rubieżach dawnej wschodniej Polski, od Krzyża w Pustkowiu po Giewont czy wiele innych.

Uroczystości pogrzebowe

Uroczystości pogrzebowe miały dwudniowy przebieg. Pierwszego dnia w rodzinnej parafii w Gryfinie podczas Mszy św., której przewodniczył ks. prał. Dariusz Knapik i ks. kan. Stanisław Helak w asyście 16 kapłanów, hołd wdzięczności złożyli ci, wśród których ks. Jan wzrastał aż do kapłaństwa. Następnego dnia, 3 sierpnia główne uroczystości odbyły się w Chojnie – ostatnim miejscu duszpasterskiej posługi ks. Jana. Msza św. pogrzebowa celebrowana była w perle Chojny – kościele Mariackim. Eucharystii przewodniczył bp Czesław Kozon z Kopenhagi w asyście bp. prof. Henryka Wejmana oraz ponad 60 kapłanów. Obecna była rodzina ks. Jana, burmistrz Chojny Barbara Rawecka, z-ca burmistrza Gryfina Paweł Nikityński, poczty sztandarowe, delegacje z Warszawy, Wisełki i Łomianek oraz ogromna rzesza motocyklistów – przyjaciół ks. Jana. Pełną osobistych wspomnień homilię wygłosił bp Henryk Wejman. Po Mszy św. ciało ks. Jana Zalewskiego spoczęło na chojeńskim cmentarzu.

2021-08-11 10:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nauczyciel życia

Niedziela podlaska 9/2021, str. VI

[ TEMATY ]

wspomnienie

Archiwum parafii klasztornej

Ks. Latosi swoją postawą uczył młodzież, jak żyć

Ks. Latosi swoją postawą uczył młodzież, jak żyć

Rok po śmierci ks. kan. Zbigniewa Latosiego, którego życie i posługę kapłańską charakteryzowały słowa: Kościół, młodzież, muzyka, wspominają wychowankowie.

Ksiądz Zbigniew Latosi (zm. 29 lutego 2020 r. w wieku 90 lat) był pierwszym proboszczem parafii poklasztornej w Węgrowie. Przed przybyciem tu wspólnie z bp. Antonim Dydyczem, ówczesnym zakonnikiem, pracował w Białej Podlasce wśród młodego pokolenia.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Czy wierzysz w znaki od Boga? Ten odcinek może Cię zaskoczyć

2025-12-19 11:04

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Diec. Bielsko-Żywiecka

Wyobraź sobie: noc, autokar pełen pielgrzymów… i nagle ktoś orientuje się, że jedziemy pod prąd autostradą. Przez 15 minut strach ściska gardło – a jeden przeoczony znak mógł kosztować życie wielu osób.

I wtedy zadałem sobie pytanie, które dziś stawiam także Tobie: czy my przypadkiem nie robimy tego samego w życiu duchowym?
CZYTAJ DALEJ

Łódź: Wyruszył Orszak Trzech Króli!

2025-12-21 11:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

Spotkanie organizacyjne Orszaku Trzech Króli

Spotkanie organizacyjne Orszaku Trzech Króli

Organizatorzy i wolontariusze Orszaku Trzech Króli 2026 rozpoczęli bezpośrednie przygotowania do tego wydarzenia.

Już po raz kolejny w święto Trzech Króli ulicami miast całej Polski, jak i archidiecezji łódzkiej przejdą kolorowe, roztańczone i radosne Orszaki Trzech Króli. Do organizacji zgłosiły się zarówno największe miasta jak i małe miasteczka czy wsie. Odpowiedzialni za przygotowanie tego wydarzenia spotkali się, by rozpocząć bardzo intensywne, bezpośrednie przygotowania do Orszaku. Hasło tegorocznego Orszaku Trzech Króli „Nadzieją się cieszą” wywodzi się ze słów drugiej zwrotki kolędy „Mędrcy świata, Monarchowie”. Wynika ono z Roku Nadziei, ogłoszonego przez śp. Papieża Franciszka jako Rok Jubileuszu Narodzin Jezusa Chrystusa, a który zakończy się właśnie 6 stycznia 2026 r. Spotkanie wolontariuszy, artystów i koordynatorów Orszaku rozpoczęła modlitwa. Koordynator Orszaku Trzech Króli przedstawił tegoroczną trasę Orszaku, który, podobnie jak w roku ubiegłym, rozpocznie się Mszą świętą w kościele Podwyższenia Krzyża Świętego na ulicy Sienkiewicza, gdzie gościnnie progi świątyni otworzą ojcowie Dominikanie. - W scenariuszu tegorocznego Orszaku zawarte są sceny ukazujące różne ludzkie sytuacje, które obrazują brak nadziei. Będziemy szli widząc wokół nas samotność, depresję, czy Heroda – influencera, zapatrzonego tylko w samego siebie. Można powiedzieć, że Orszak idzie wbrew nadziei! A na zakończenie dochodzimy do żłóbka, w którym jest cała nasza Nadzieja – Jezus Chrystus – tłumaczy ks. Grzegorz Matynia, organizator łódzkiego Orszaku.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję