Reklama

Wiadomości

Psycholog radzi

Wahania nastroju

W jednej chwili jesteś w dobrym nastroju, a w następnej odczuwasz smutek. Takie nagłe zmiany mogą się stać obciążeniem w codziennym życiu. Jakie są ich przyczyny i jak zapanować nad emocjami?

Niedziela Ogólnopolska 31/2023, str. 44

[ TEMATY ]

psychologia

Adobe.Stock.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wahania nastroju są obciążeniem w codziennym życiu nie tylko dla osób nimi dotkniętych, ale także dla ich bliskich, rodziny i przyjaciół.

Czym są wahania nastroju?

Jak sama nazwa wskazuje, wahania nastroju występują wtedy, gdy nastrój zmienia się nagle i bez powodu, przechodząc z pozytywnego w negatywny lub odwrotnie. Jeśli nagła zmiana uczuć jest szczególnie wyraźna, medycznie określa się ją jako labilność nastroju. Emocjonalnym wzlotom i upadkom często towarzyszą inne objawy występujące w bardzo krótkim czasie: nastrój depresyjny, drażliwość, wewnętrzny niepokój, niezadowolenie i nerwowość.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Co powoduje wahania nastroju?

Zwykle nie jest możliwe jednoznaczne zdiagnozowanie, czy za wahania nastroju odpowiadają przyczyny fizyczne czy psychiczne. W większości przypadków jednak chaos emocjonalny ma podłoże psychologiczne. Obok depresji i chorób psychicznych częstą przyczyną są stres i nierozwiązane konflikty. Gwałtowna kłótnia w rodzinie, nieszczęśliwy związek, presja zawodowa lub zwątpienie w siebie mogą szczególnie wrażliwe osoby wprowadzić w emocjonalny stan zagrożenia. Jeśli spóźnisz się na autobus lub zirytujesz się, bo zmywarka nie została opróżniona albo samochód nie chce odpalić, twój nastrój często zmienia się w ciągu kilku sekund.

Jak diagnozuje się wahania nastroju?

Reklama

Teoretycznie labilność nastroju jest łatwa do zidentyfikowania. Gdy sam zauważysz, że twój nastrój zmienia się z „podniebnego” w smutny w bardzo krótkim czasie, to wyraźny znak, że cierpisz na wahania nastroju. Jeśli chaos emocjonalny jest sporadyczny i nie wpływa na twój związek, rodzinę lub przyjaźnie, nie ma się czym martwić (ani szukać pomocy medycznej). Jeśli jednak wzloty i upadki uczuć utrzymują się przez dłuższy czas lub jeśli masz trudności z samodzielnym wyjściem z emocjonalnego dołka, powinieneś skonsultować się z lekarzem, psychologiem albo psychoterapeutą. Zapisz, jak często i w jakich sytuacjach występują nagłe zmiany nastroju i jakie ich objawy są zauważalne. Ułatwi to postawienie diagnozy.

Wahania nastroju: co mogę zrobić?

Regularnie realizuj swoje hobby i spotykaj się z ludźmi, którzy są dla ciebie ważni – zwłaszcza w fazach stresu emocjonalnego. To rozprasza i przede wszystkim zapobiega wahaniom nastroju. W chwilach stresu szczególnie często zdarzają się emocjonalne wzloty i upadki. Dlatego zrób sobie celową przerwę i wykorzystaj uspokajające działanie roślin leczniczych, takich jak waleriana, melisa czy lawenda, aby zatrzymać karuzelę myśli i świadomie się wyłączyć. Słońce i ćwiczenia na świeżym powietrzu podnoszą poziom serotoniny, uzupełniają zapasy witaminy D i mogą zmniejszać występowanie przygnębienia. Zwróć uwagę na zdrową i zbilansowaną dietę. Pokarmy z dużą ilością kwasów tłuszczowych omega-3 i omega-6, takie jak oleje rybne lub orzechowe, mają stabilizujący wpływ na nastrój. Ser, mleko, ziemniaki, drób, orzechy i inne pokarmy bogate w tryptofan sprzyjają powstawaniu hormonu szczęścia – serotoniny. Unikaj pokarmów o wysokiej zawartości cukru – zwiększone uwalnianie insuliny i późniejszy spadek poziomu cukru we krwi mogą sprzyjać wahaniom nastroju.

Czy potrzebuję terapii, gdy uczucia wariują?

Tak samo różnorodne jak przyczyny wahań nastroju są sposoby radzenia sobie z nimi. Zasadniczo terapia lub badanie lekarskie są konieczne tylko wtedy, gdy chaos emocjonalny występuje bardzo często albo jest bardzo wyraźny i wpływa na ciebie lub otoczenie w twoim życiu prywatnym i zawodowym. Jeśli nagłą zmianę nastroju wywołują zaburzenia hormonalne lub niedoczynność tarczycy, to należy je leczyć medycznie, aby przywrócić organizmowi równowagę fizyczną, a tym samym – psychiczną. Jeśli chwiejność nastroju wyzwalają depresja lub inne poważne problemy psychiczne, zdecydowanie zalecana jest terapia.

2023-07-25 13:19

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kiedy z dzieckiem do psychologa?

Niedziela Ogólnopolska 43/2020, str. 58

[ TEMATY ]

psychika

psychologia

Adobe.Stock.pl

Są sytuacje, kiedy warto zwrócić się po pomoc dla dziecka do psychologa. Dobry specjalista może pomóc spojrzeć na problemy z nowej perspektywy.

Najczęściej rodzice jako pierwsi zauważają, że dziecko nie radzi sobie z własnymi uczuciami, zachowaniami lub czynnikami w środowisku społecznym. Gdzie powinni się zwrócić, jeśli sami nie potrafią mu pomóc?
CZYTAJ DALEJ

Najważniejsza świątynia świata

2025-11-04 13:44

Niedziela Ogólnopolska 45/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Liturgia Tygodnia

Rembrandt – Wypędzenie przekupniów z świątyń

Nie zawsze zdenerwowanie, złość czy furia są moralnie karygodne. Raczej nie lubimy być pod wpływem nieprzyjemnych emocji. Delektowanie się spokojem jest dalece bardziej miłe. Tęsknimy za błogostanem, który młodzi określają słowem: chillout.

Nie zawsze zdenerwowanie, złość czy furia są moralnie karygodne. Raczej nie lubimy być pod wpływem nieprzyjemnych emocji. Delektowanie się spokojem jest dalece bardziej miłe. Tęsknimy za błogostanem, który młodzi określają słowem: chillout. W czasach napiętych terminarzy czy nadużywania social mediów, które trzymają nas w napięciu, a potem pozostawiają w stanie zbliżonym do stuporu lub depresji, to normalne. Bardzo potrzebujemy „świętego spokoju”. Nie zawsze jednak jest on ideałem ewangelicznym. Jeśli chcę zachować dobrostan, nie mogę odwracać głowy od ludzkiej krzywdy, która dzieje się na moich oczach. Nie wolno mi nie reagować, nawet wzburzeniem, gdy trzeba kogoś ostrzec przed niebezpieczeństwem, obronić przed agresorem czy zaangażować się w schwytanie złoczyńcy. Nie mogę wtedy powiedzieć: „to nie moja sprawa”, „od tego są inni”albo „co mnie to obchodzi”. To tchórzostwo. Tak rozumiany „święty spokój” jest nieprawością albo tolerancją zła. Jak mógłbym przymykać oko, gdyby ktoś popychał bliźniego na drogę upadku. Czy jest godziwe nieodezwanie się przy stole – dla zachowania pozytywnych wibracji – kiedy trzeba bronić ludzkiej i Bożej prawdy? Czy milczenie w sytuacji kpiny z dobra, altruizmu czy świętości jest godne chrześcijanina? Czy kumplowskie poklepywanie po ramieniu w imię „przyjaźni”, kiedy trzeba koledze zwrócić uwagę, upomnieć go lub nawet nim wstrząsnąć, uznamy za cnotę? Nawet kłótnia może być święta! Wszak istnieje święte wzburzenie. Jan Paweł II krzyczał do nas wniebogłosy, upominając się o świętość małżeństwa i rodziny oraz o ewangeliczne wychowanie potomstwa. Współczesna tresura, nakazująca tolerancję wszystkiego, wymaga sprzeciwu, czasem nawet konieczności narażenia się grupom uważającym się za wyrocznię. Jezus powiedział: „Przyszedłem ogień rzucić na ziemię (Łk 12, 49). To też Ewangelia. Myślę, że zdrowej niezgody na niecne postępki, zwłaszcza te wykonywane pod płaszczykiem „zbożnych” czynności czy „szczytnych celów”, uczy nas dzisiaj Mistrz z Nazaretu. Primum: zauważyć ten proces czający się we mnie. Secundum: być krytycznym wobec świata. W dzisiejszej Ewangelii Zbawiciel jest naprawdę zdenerwowany, widząc, co zrobiono z domem Jego Ojca. Nie używa gładkich słów i dyplomatycznych gestów. Zagrożona jest bowiem wielka wartość. Najważniejsza świątynia świata miała za cel ukazanie Oblicza Boga prawdziwego i przygotowanie do objawiania jeszcze wspanialszej świątyni, dosłownej obecności Boga wśród ludzi – Syna Bożego. Na skutek ludzkich kalkulacji stała się ona niemal jaskinią zbójców, po łacinie: spelunca latronum. Dlatego reakcja Syna Bożego musiała być aż tak radykalna. Jezusowy gest mówi: w tym miejscu absolutnie nie o to chodzi! „Świątynia to miejsce składania ofiar miłych Bogu. Pan Jezus złożył swojemu Przedwiecznemu Ojcu ofiarę miłości z samego siebie. Ta Jego miłość, w której wytrwał nawet w godzinie największej udręki, ogarnia nas wszystkich, poprzez kolejne pokolenia i każdego poszczególnie, kto się do Niego przybliża” (o. Jacek Salij). O to chodzi w autentycznym kulcie świątynnym.
CZYTAJ DALEJ

„Leon z Chicago” – premiera filmu 10 listopada

2025-11-08 17:26

[ TEMATY ]

Leon XIV

Vatican Media

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Po sześciu miesiącach od wyboru papieża Leona XIV, Radio Watykańskie - Vatican News zaprezentuje film „Leo from Chicago” (Leon z Chicago), dokument przedstawiający historię, rodzinne korzenie, drogę naukową oraz augustiańskie powołanie Roberta Francisa Prevosta w jego ojczystych Stanach Zjednoczonych.

Filmowa opowieść prowadzi widza od dzieciństwa przyszłego papieża w Dolton, poprzez wspomnienia jego braci Louisa i Johna, aż po lata spędzone w szkołach, na uniwersytetach, w wspólnotach zakonnych i parafiach. W dokumencie pojawiają się głosy współbraci, nauczycieli, kolegów ze studiów i przyjaciół.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję