Reklama

Niedziela w Warszawie

Dwie bitwy warszawskie

Ossów i Radzymin dzieli nieco ponad 20 km. Łączy to, że w obu budowane są muzea poświęcone Bitwie Warszawskiej.

Niedziela warszawska 33/2023, str. IV

[ TEMATY ]

Bitwa Warszawska

Gmina Radzymin

Tak ma wyglądać muzeum w Radzyminie

Tak ma wyglądać muzeum w Radzyminie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Obie inicjatywy zaczynały jako samorządowe, otwarcie obu hurraoptymistyczne, zakładano trzy lata temu w 100-lecie bitwy. Dziś powstają jako oddziały dużych placówek, odpowiednio – Muzeum Wojska Polskiego i Muzeum Niepodległości. Duży może więcej. Samorządy miałyby kłopot ze sfinansowaniem, a potem utrzymywaniem takich placówek.

Muzeum Niepodległości podlega zasobnemu samorządowi województwa mazowieckiego (to on jest jego organizatorem), kierowanemu przez Adama Struzika, Muzeum Wojska Polskiego – jako państwowa instytucja kultury – Ministerstwu Obrony Narodowej. Jego możliwości nie są nieograniczone, ale spore.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jeszcze ważniejsze

Obie bitwy – pod Radzyminem i Ossowem były – jak wiadomo – częścią Bitwy Warszawskiej stoczonej na przedpolach stolicy w połowie sierpnia 1920 r. – a dziś wydają się jeszcze ważniejsze niż wtedy – tak działa perspektywa historyczna. Wszak zadecydowała nie tylko o losach Polski, ale także przyszłości całej Europy. Porównywana przez historyków do zwycięstw pod Grunwaldem oraz Wiedniem – stanowi jedyną z najbardziej chlubnych kart w dziejach polskiego oręża.

Reklama

Walki w rejonie Radzymina miały, spośród działań zbrojnych w obronie Warszawy, najbardziej zacięty i krwawy przebieg – zwracają uwagę w powstającym muzeum w Radzyminie. Świadczą o tym także straty poniesione przez polskie wojsko. Poległo tu ponad 300 żołnierzy, a około 2700 zostało rannych lub zaginionych. Przechodzące kilkakrotnie z rąk do rąk miasto stało się symbolem wydarzeń związanych z obroną Warszawy. Tu, w rejonie Wólki Radzymińskiej, bolszewicy przerwali II linię polskiej obrony i droga do stolicy stała w zasadzie otworem. Był to najbardziej dramatyczny moment bitwy.

Odwrót w rozsypce

Ale i pod Ossowem, który ze względu na położenie na drodze prowadzącej w kierunku Stanisławowa, miał strategiczne znaczenie – rozgrywał się dramat. Odwrót polskich wojsk, częściowo w rozsypce, spowodował, że ten ważny odcinek nie był prawie w ogóle broniony i tym chętniej był atakowany przez bolszewików – zwracają uwagę w powstającym muzeum w Ossowie.

Rankiem 14 sierpnia bolszewicy rozpoczęli natarcie na Wołomin i spychali obrońców w kierunku Ossowa. Sytuacja była krytyczna: bolszewicy przerwali front i weszli na drugą linię obrony przedmościa stolicy. W Ossowie dowódcy zebrali część uciekających żołnierzy. Opuścili wieś, by po przegrupowaniu ruszyć do kontrataku...

Podczas udzielania pomocy rannemu w tym pierwszym polskim zwycięskim starciu w szeregu bitew o Warszawę – zginął ks. Ignacy Skorupka. Pod Radzyminem też rodziły się legendy. Koło Wólki Radzymińskiej zginął por. Stefan Pogonowski, 25-letni poeta, prowadząc do ataku I batalion 28 pułku Strzelców Kaniowskich „Dzieci Łodzi”.

Słup na powitanie

Reklama

Budowa muzeum w Radzyminie powoli finiszuje. – Podczas pikniku historycznego z okazji kolejnej rocznicy bitwy zostaną przekazane klucze do budynku muzeum – zapowiada Adam Bacławski, kierownik muzeum. Instytucja będzie się mieścić w Domu Pielgrzyma naprzeciwko Cmentarza Bohaterów Bitwy Warszawskiej 1920 r. Zabytkowa nekropolia przechowuje szczątki bohaterów wojny polsko-bolszewickiej i walk o Warszawę i Radzymin. Do dawnego Domu Pielgrzyma dobudowano nowoczesny pawilon.

Scenariusz stałej wystawy jest od dawna znany. Teraz graficy pracują nad aranżacją scenariusza stałej wystawy, który jest znany od dawna. Zwiedzających witać ma w przejściu z foyer do sali ekspozycyjnej słup ogłoszeniowy z materiałami ilustracyjnymi, wprowadzającymi w tematykę wystawy i nastrój tamtych czasów.

Przewidziano, że wystawa ma składać się z dwóch modułów, umożliwiających zwiedzającym zapoznanie się historią Bitwy Warszawskiej 1920 r., widzianą w kontekście dziejów Polski i świata, jak również przez pryzmat lokalnej historii – Radzymina i jego ówczesnych mieszkańców. Muzeum ma być gotowe wiosną przyszłego roku.

Aleja zwycięstwa

Budynek muzeum w Ossowie może imponować. Na jego czterech piętrach będą się mieścić m.in. sale z ekspozycją historyczną, sale kinowe, konferencyjne i edukacyjne. Rozmach niektórych onieśmielał: szanse na otwarcie ekspozycji w 100-lecie bitwy nie były wielkie. Dlatego MON próbował forsować rozwiązanie zastępcze.

Sprawa upadła: władze gminnego Wołomina opowiedziały się za pozostaniem przy pierwotnej koncepcji dużego muzeum. Samorządowcy przekonywali, że lepiej dłużej poczekać, ale na obiekt z prawdziwego zdarzenia. Ostatecznie trzy lata temu wojewoda mazowiecki wydał pozwolenie na budowę muzeum w proponowanym wcześniej kształcie.

Reklama

Do gmachu muzeum będzie prowadzić aleja zwycięstwa o długości 500 m. Na wzniesieniu powstanie taras widokowy, a obok na zboczu amfiteatr na potrzeby m.in. rekonstrukcji historycznych.

– Muzeum ma przedstawić Bitwę Warszawską 1920 r., ale nie tylko starć z 13-25 sierpnia, lecz z kontekstem od 1918 r., odzyskania niepodległości, po podpisanie Traktatu Ryskiego – mówi Jarosław Stryjek, szef muzeum.

Trzy lata po

Tak, czy inaczej, w Ossowie chcą historię bitwy sprzed 103 lat pokazać przez pryzmat zbiorów muzealnych, plakatów, zdjęć tak, żeby to było atrakcyjne dla zwiedzających – zaznacza Jarosław Stryjek. – Nasze muzeum hołduje pokazaniu eksponatów, zabytków bardziej niż wywoływanie wyobrażeń. Choć elementy interaktywne też będą – mówi.

Kiedy zostanie otwarte?”Okrągły” 2025 r. jest możliwy. Praca przy muzeum wre. O kończeniu jego budowy będzie mowa, gdy zrealizują scenariusz wystawy, którego... jeszcze nie ma.

Kształt wystawy stałej w Ossowie nie jest jeszcze znany, bo konkurs na scenariusz został unieważniony. – Właśnie rozstrzyga się, czy będzie rozpisany nowy, czy muzeum zaprojektuje te ekspozycje samodzielnie – mówi Jarosław Stryjek.

Pomysły na stworzenie obu muzeów powstały mniej więcej w tym samym czasie. Poważnych rozmów na temat połączenia obu inicjatyw nie było. Kto miałby zrezygnować ze swoich planów?

Czapka ks. Skorupki

Reklama

Adam Bacławski zastrzega, że oba powstające muzea nie będą konkurencyjne wobec siebie. – Nasze muzeum będzie mniejsze, ma mniejsze możliwości – zastrzega. Jednak Jarosław Stryjek widzi możliwość, czy raczej konieczność konkurencji. Może to spowoduje, że poziom ekspozycji będzie wyższy. Trzeba będzie być konkurencyjnym, pokazać ciekawiej, lepiej.

Będą działać obok siebie, konkurować, tym bardziej, że po sąsiedzku, w Sulejówku, działa od paru lat Muzeum Piłsudskiego, a jeszcze jesienią ma być gotowe Muzeum Historii Polski, które z pewnością „zawadzi” o Bitwę Warszawską.

Na pewno będą konkurować o eksponaty. Przenoszące się właśnie z Al. Jerozolimskich do Cytadeli Muzeum Wojska Polskiego będzie musiało rozdysponować swoje zbiory między placówki. – Czapka ks. Skorupki jest jedna – zauważa Jarosław Stryjek.

2023-08-08 12:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wielki szef sztabu

Niedziela Ogólnopolska 33/2020, str. 45

[ TEMATY ]

Bitwa Warszawska

Artur Stelmasiak

Prof. Jan Żaryn jest senatorem z klubu parlamentarnego PiS

Prof. Jan Żaryn jest senatorem z klubu parlamentarnego PiS

Rozwadowski przyjął plany opracowane jeszcze w innej sytuacji frontowej przez Piłsudskiego, dostosował je do bieżącej potrzeby i rozpoczął obronę miasta.

Postać generała Tadeusza Jordana-Rozwadowskiego szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego w okresie Bitwy Warszawskiej coraz bardziej przebija się do świadomości współczesnych Polaków. Wówczas, w 1920 r., nikt nie miał wątpliwości, że jego nominacja dokonana w lipcu tegoż roku przez Naczelnego Wodza była jedną z najlepszych decyzji Józefa Piłsudskiego. Dziś to przebicie się postaci generała idzie opornie, choćby z racji decyzji władz miasta Warszawy, że w stolicy nie będzie godnego upamiętnienia jednego z najważniejszych bohaterów bitwy, w 100. rocznicę tego wielkiego czynu oręża polskiego. Pozostaną zatem tablice upamiętniające generała – na Żoliborzu oraz tuż przed kościołem Matki Boskiej Zwycięskiej, jednej z trzech świątyń wotywnych ufundowanych przez wiernych po 1920 r. na warszawskiej Pradze.
CZYTAJ DALEJ

Pierwsze Drzwi Święte zostaną zamknięte w Boże Narodzenie

2025-12-18 18:44

[ TEMATY ]

rok jubileuszowy

Drzwi Święte

Papież Leon XIV

@Vatican Media

Ponad 32 mln pielgrzymów przybyły dotychczas do Watykanu w roku Jubileuszu Nadziei 2025

Ponad 32 mln pielgrzymów przybyły dotychczas do Watykanu w roku Jubileuszu Nadziei 2025

Zbliża się koniec Jubileuszu Nadziei. Zakończy się on 6 stycznia 2026 roku, w uroczystość Objawienia Pańskiego, kiedy Papież Leon XIV zamknie Drzwi Święte Bazyliki św. Piotra w Watykanie. Wcześniej jednak zostaną zamknięte drzwi pozostałych trzech papieskich bazylik w Rzymie. Jubileusz Nadziei ogłosił i otworzył papież Franciszek, a zakończy go Leon XIV.

Jako pierwsze Drzwi Święte zamknięte zostaną w bazylice Matki Bożej Większej – Santa Maria Maggiore. Stanie się to 25 grudnia, w uroczystość Bożego narodzenia, podczas Mszy św., która rozpocznie się o godz. 18. Przewodniczyć jej będzie kard. Rolandas Makrickas, archiprezbiter tejże bazyliki.
CZYTAJ DALEJ

Milczenie jest lekiem na niewiarę

2025-12-18 23:16

Biuro Prasowe AK

Podczas rekolekcji przed swoim ingresem do katedry na Wawelu, kard. Grzegorz Ryś wskazał na postawę kapłana, który powinien być „dla ludzi”. Podkreślił także, że milczenie jest lekarstwem na niewiarę. - To bardzo piękna podpowiedź, by tak jak dbamy o liturgię, zadbać o milczenie, które jest lekiem na niewiarę – mówił metropolita krakowski-nominat.

Na początku metropolita krakowski-nominat nawiązał do oryginalnego zapisu rodowodu Jezusa z Ewangelii św. Mateusza. – Pierwszą księgą jaką Bóg pisze, jaką Bóg się posługuje, pierwszą księgą jest zawsze człowiek – mówił, przywołując przykład dziecka, które dostaje pierwszą lekcję od swoich rodziców. – Bóg przemawia do dziecka najpierw przez osoby rodziców, a potem dopiero przez wszystkie książki, jakie będzie miało czas czytać w życiu. Rekolekcje są pewnie po to, żebyśmy byli czytelni, żeby ludzie mogli nas czytać – zauważył.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję