Reklama

Niedziela Przemyska

Przywrócić uśmiech

Cudownie było widzieć radość na twarzach obdarowanych dzieci, które prosiły o ustanie wojny oraz pokój w Ukrainie.

Niedziela przemyska 1/2024, str. IV

[ TEMATY ]

Lwów

Dariusz Lasek

Na ten dzień lwowskie dzieci czekały bardzo długo

Na ten dzień lwowskie dzieci czekały bardzo długo

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Fundacja 3 Serca wraz ze św. Mikołajem udała się do Szkoły nr 92 we Lwowie, aby wręczyć prezenty 127 najmłodszym dzieciom. Szkoła jest największą w mieście i skupia ok. 1,5 tys. uczniów.

Święty Mikołaj z Polski sprawił najmłodszym wiele radości. Oprócz tradycyjnych paczek, każde dziecko dostało także różaniec i wizerunek Matki Bożej Fatimskiej. Dzieci okazywały nieopisaną wdzięczność niemal na każdym kroku, szczęśliwe, przychodząc kilka razy i dziękując za prezenty oraz różańce, które zawieszały sobie na szyi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Doznały okropności wojny

Irena, jeden z doświadczonych pedagogów pracujących w szkole, w towarzystwie pani dyrektor relacjonuje nam, że w okresie wojny przyjęto do lwowskiej szkoły wiele dzieci z Buczy, Irpienia, Krematorska, Margańca, Kupiańska, Zaporoża, Charkowa, Sumy, Doniecka, Mikołajewa, Odessy, Żytomierza, a więc z terenów dotkniętych bezpośrednio działaniami wojennymi, gdzie miały albo mają nadal miejsce dramatyczne wydarzenia.

Traumatyczne doświadczenia dzieci, pochodzących z terenów objętych bezpośrednimi walkami, są obecne w tej szkole. Wielu uczniów żyje wydarzeniami, których żadne dziecko nie powinno być świadkiem – zdemolowanego otoczenia, ruin, bombardowań, przelatujących kul i śmierci, która zbierała obfite żniwo w ich otoczeniu – sąsiadów, bliskich, taty, czy mamy. Spotkaliśmy też dzieci, które nie były w stanie się uśmiechać...

Alarmy nie dają spokoju

Reklama

Nauczyciele miejscowej szkoły relacjonują, że co kilka dni mają tutaj alarmy bombowe albo przeciwlotnicze, w jednym przypadku dzieci wyprowadzane są na zewnątrz, w drugim do potężnego schronu, w którym zdarza się, że muszą długo czekać w oczekiwaniu na wyjście. Zagrożenie przychodzi także od morderczych dronów, wysyłanych przez Rosjan, które nękają niewinnych ludzi… W takiej rzeczywistości dzieci te żyją już od blisko dwóch lat...

W dniu, gdy przekraczamy granicę, nie działa największa sieć komórkowa w Ukrainie. Okazuje się, że dzień wcześniej miał miejsce rosyjski cyberatak. Na myśl przychodzi sytuacja tysięcy ludzi bez dostępu do sieci, którzy w tym dniu potrzebowali pilnej pomocy lekarskiej, karetki pogotowia, pozbawionych szansy na pomoc.

Pragną zwyczajnego dzieciństwa

Pomimo niepewnej rzeczywistości i trudnych doświadczeń dzieci starają się o normalność. Pragną zwyczajnego dzieciństwa, które w wielu wypadkach brutalnie zostało im odebrane przez agresora. Nadzieję niosą empatyczni nauczyciele, poświęcający się, chcący je ochronić, zachować ich systematycznie niszczony przez agresora dziecięcy świat. Dzieci, jak każde inne, pragną się bawić, uśmiechać, aktywnie spędzać czas i mieć przy sobie mamę i tatę, aż tyle i tylko tyle. One już w pewien sposób przyzwyczaiły się do wymuszonej nienormalności, boleśnie oswoiły z niebezpieczeństwem – powtarzające się alarmy, ewakuacja, przemieszczanie się do schronu, trudne do przyjęcia informacje – strach, naturalny odruch, został przytępiony. Reagują już inaczej niż wcześniej...

Ubrania mają mieć blisko siebie

Reklama

Nawet malutkie dzieci wiedzą, że jest wojna. Rozróżniają rodzaje alarmów, wysyłane komunikaty, np. jakiego rodzaju zagrożenie jest w powietrzu, w jaki sposób trzeba się zachować, gdzie się udać w chwili zagrożenia. Wiedzą, że ubrania mają mieć blisko siebie, aby szybko się przemieścić w razie niebezpieczeństwa. Są też świadome, że ich ojcowie, bliskie osoby są na wojnie… albo już ich nie ma...

W Polsce są ludzie, którzy wartościując czy wprost negując zasadność niesienia tego typu pomocy, stwierdzają, że takie działania – by jeździć na Ukrainę i pomagać dzieciom, są niepotrzebne, ponieważ mamy w Polsce np. dzieci z domów dziecka, którym trzeba pomagać… Tak, jednak czy powinniśmy w ten sposób wartościować? Czy w tym wypadku da się w pełni miarodajnie porównać cierpienie jednego dziecka z innym? Czy tak winniśmy patrzeć na dzieci? Czy w świetle powyższego możemy powiedzieć, że dzieciom z Ukrainy nie warto pomagać, a innym tak?

Najmłodsi są niewinnymi ofiarami wojen i przemocy, dlatego należy pomagać każdemu cierpiącemu dziecku – polskiemu, ukraińskiemu, palestyńskiemu, żydowskiemu czy syryjskiemu, jeśli tylko mamy możliwości. Kto zrozumie dzieci, żyjące w kraju ogarniętym wojną, kto w pełni zrozumie ich biedę emocjonalną, stratę, czy choćby potrzebę zwykłego ludzkiego pochylenia się, wsparcia, empatii, zrozumienia ich cierpienia, wreszcie potrzebę miłości. Ta odrobina ciepła, radości i wsparcia, które dane nam było dla nich przywieźć, była na swój sposób czymś wyjątkowym i bardzo potrzebnym, w co wierzymy i czego byliśmy świadkami. Zawsze warto pomagać, gdziekolwiek będziemy, jakiekolwiek będziemy mieli możliwości, nawet te minimalne, zawsze warto okazywać miłość. To przecież sens naszego istnienia…

Dziękujemy!

Reklama

Gdy odjeżdżamy z lwowskiej szkoły, wdzięczne dzieci wychylają się jeszcze przez okno, machając rączkami i krzycząc do nas po polsku: „Dziękujemy”.

W tym dniu spotkaliśmy się jeszcze z biskupem pomocniczym archidiecezji lwowskiej – Edwardem Kawą, naszym przyjacielem, przez którego także organizowaliśmy pomoc dla matek z dziećmi w Kołomyi. Biskup poinformował nas, jak obecnie wygląda sytuacja związana z potrzebami i formami pomocy, którą się zajmuje.

W imieniu zarządu Fundacji 3 Serca składam podziękowania parafiom – rzymskokatolickiej św. Andrzeja Apostoła w Kalnikowie, parafii prawosławnej Zaśnięcia Najświętszej Maryi Panny w Kalnikowie, której proboszcz – ks. Bazyli Zabrocki, był obecny z nami we Lwowie, dyrektorowi i nauczycielom szkoły podstawowej w Kalnikowie, którzy wsparli i czynnie włączyli się w akcję św. Mikołaja dla dzieci ze Szkoły nr 92 we Lwowie. Składam też serdeczne podziękowania wszystkim darczyńcom, w sposób szczególny mężczyznom z Męskiego Różańca, Wojowników Maryi z Przemyśla, którzy mocno przyczynili się do zaistnienia tego wydarzenia, jak również i zorganizowania św. Mikołaja dla wychowanek z Miejskiego Ośrodka Socjoterapii i Dzieci z Zastępczych Rodzin Zawodowych. Dziękuję też prezydentowi Przemyśla Wojciechowi Bakunowi, jego kancelarii, za udzielenie pomocy w przedmiocie sprawnego przekroczenia granicy, a także Stowarzyszeniu Misyjno Charytatywnemu „Missio Misericordiae”, za wykonanie i ofiarowanie różańców.

Jesteśmy wdzięczni za każdy dar serca, który uświadamia nam, że mamy wielu przyjaciół, na których możemy zawsze liczyć.

2024-01-02 12:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Lwów: obchody Narodowego Święta Niepodległości

[ TEMATY ]

Lwów

święto niepodległości

Mirek i Magda Osip-Pokrywka

Widok z Wysokiego Zamku na Starówkę

Widok z Wysokiego Zamku na Starówkę

11 listopada we Lwowie odbyły się obchody Narodowego Święta Niepodległości z okazji 101. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Przedstawieciele miejscowych organizacji polonijnych z pocztami sztandarowymi oraz polscy dyplomaci w tym mieście i pielgrzymi z Polski tradycyjnie przyszli ulicami miasta do lwowskiej katedry. Uroczystej Mszy św. w intencji Ojczyzny przewodniczył abp Mieczysław Mokrzycki.

„Sto jeden lat temu, wszyscy Polacy rozproszeni po całym świecie, mogli powiedzieć: `Mamy znów swoją Ojczyznę! Mamy niepodległą Polskę!` Dzisiaj my, zgromadzeni tu we Lwowie, powtarzamy te same słowa. Są one dla nas wszystkich bardzo ważne, ponieważ przypominają o naszych korzeniach, o historii i przynależności do Narodu, którego Ojczyzną jest Polska” - powiedział w homilii metropolita lwowski.
CZYTAJ DALEJ

Wypominki na antenie telewizyjnej

2025-11-07 10:10

[ TEMATY ]

wypominki

Karol Porwich/Niedziela

Święci uczą nas, że modlitwa za zmarłych to czyn miłości. Choć różnią się epokami, doświadczeniem życia – a także tym, co doprowadziło ich do kanonizacji, święci powtarzają to samo, choć na różne sposoby: że czyściec to miejsce przebaczenia i nadziei, a dusze czyśćcowe czekają na pomoc; że Msza święta jest dla nich największym darem, a różaniec i ofiara dnia przynoszą im ulgę.

Ważną częścią polskiej kultury duchowej są wypominki za zmarłych. Wpisz imię swojego bliskiego zmarłego na ewtn.pl/wypominki/ a my, we wspólnocie EWTN pomodlimy się za niego.
CZYTAJ DALEJ

To nie są zwyczajne wyroki

2025-11-07 22:22

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Polska w ostatnich latach kilkukrotnie stawała przed poważnymi kryzysami. Większość z nich sprowadzała się do kwestii bezpieczeństwa. Pół roku przed pełnoskalową agresją Rosji na Ukrainę, w naszym kraju przyszło nam zmierzyć się z czymś, czego wcześniej nie znaliśmy. Operacją na wschodniej granicy, ubraną w szaty dużych emocji i manipulacji. Co było głównym celem? Tego nie wiemy na pewno, ale wiemy, że było ich kilka, a wśród nich sprawdzenie naszego wojska, naszych służb i wytrzymałości na presję zewnętrzną i wewnętrzną.

Gdybyśmy tej presji, jako państwo i jako naród nie wytrzymali, w lutym 2022 roku, gdy Putin postanowił zaatakować całą Ukrainę i zdobyć Kijów, my byliśmy w chaosie, poczuciu zagrożenia i nieszczelną granicą z Białorusią, co mogłoby się wiązać ze skupieniem sił gdzie indziej niż powinniśmy, czyli nie na granicy z Ukrainą gdzie przechodzili uciekający przed wojną sąsiedzi uchodźcy, a Mińsk oraz naciskający na Łukaszenkę Putin mieliby większe możliwości naruszania naszego terytorium, a przynajmniej sprawiania poważnych militarnych kłopotów. To tylko kilka potencjalnych skutków, spisany naprędce, bo z pewnością eksperci w tej tematyce byliby wstanie wskazać co najmniej kilka razy tyle.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję