Reklama

Felietony

Wrażliwość – przydatna ludzka cecha

Nie można normalnie i zdrowo funkcjonować bez przeżywania emocji.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na spotkaniu autorskim w jednej z bibliotek dolnośląskich pewna czytelniczka chciała wiedzieć, czy wszędzie na świecie wrażliwość jest kojarzona z przywarą. Musiałem się jakoś z tego wykręcić, szukając niełatwej odpowiedzi.

„Wrażliwość” to skomplikowane i ambiwalentne określenie. Dlaczego warto o niej rozmawiać? Ponieważ jest to słowo, które – jak nigdy wcześniej – w ostatnich latach wyszło z użycia. Wydaje się, że bycie wrażliwym dzisiaj, w społeczeństwie, w którym żyjemy, jest czymś niestosownym, traktowanym raczej jako wada niż zaleta, coś, czego niemal można się wstydzić. Dlatego paradoksalnie może to boleć. Dla jednych bowiem wrażliwość jest cechą zdecydowanie dobroczynną – inni widzą w niej formę niedojrzałości czy braku kontaktu z realnym światem. Tych pierwszych czyni niesłychanie czułymi na wszystkie wypadki losowe i sprawia, że każde pomyślne wydarzenie wzbudza w nich ożywioną radość, niepowodzenia zaś i przeciwności losu przyprawiają ich o dotkliwe zgryzoty. Bez reszty na coś reagują, głęboko współczują innym i przejmują się ich problemami tak mocno jak swoimi własnymi. Z kolei jednostki o chłodnej racjonalności, ludzie „wydrenowani” z tego aspektu, owładnięci fetyszem skuteczności oraz efektywności, panują nad swoimi emocjami, często nie okazując ich wcale. Cały sekret polega na umiejętnym balansowaniu między skrajnościami i życiem w równowadze.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Można odnieść wrażenie, że jesteśmy świadkami swego rodzaju „rewolucji wyrozumiałości”: wiele z tego, co do niedawna uważano za oczywiste, nie jest już traktowane jako takie. Wystarczy spojrzeć na krytykę naruszania wrażliwości jednostki lub grupy uciskanej, domagającej się równouprawnienia. Chodzi o poprawność polityczną, orientację seksualną, teorię płci, toksyczną męskość czy o Black Lives Matter – ruch, którego celem jest walka z przemocą wobec osób czarnoskórych i z rasizmem systemowym – bądź kampanię mającą zwrócić uwagę na problem molestowania seksualnego kobiet. To odwołujące się do wrażliwości procesy historyczno-kulturowe, o których słyszymy każdego dnia i które w ostatnim czasie znacząco przyspieszyły postęp społeczny.

Osoba, która straciła zmysł bólu albo smaku, zauważa to natychmiast. Ale może długo żyć, nie zdając sobie sprawy, że nie doznaje współczucia, wstydu i wyrzutów sumienia, poświęcenia i rozpaczy z powodu innych. W pędzie przez życie człowiek gubi to, co najistotniejsze – skłonność do reagowania na bodźce, zdolność do odczuwania, która świadczy o naszym człowieczeństwie.

Znieczulenie zmysłów duchowych to powszechny syndrom w społeczeństwie kultywującym boga pieniądza i konsumpcję czy iluzję wiecznej młodości. To bardzo niebezpieczna cecha, bo istota ludzka jest przeważnie nieświadoma swojej pasywności. Nasze odczuwanie impulsów płynących z szarych komórek stało się nikłe z powodu nieustannego bombardowania chmurnymi przekazami, które narażają na duchowe odrętwienie. Gwałt i brutalność kształtują naszą cywilizację. Agresja, zabójstwa, terroryzm zalewają środki przekazu, tragedie wielu ludzi stają się przesyconą lękiem normalnością. W telewizji katastroficzne obrazy stały się normą i wzbudzają w odbiorcach ciągły niepokój.

Trudno się dziwić, że coraz większa część naszej populacji podlega anestezji – odwrażliwieniu nie tylko na doznawane bodźce, ale także na rodzaj ludzki. Tymczasem życie codzienne obnaża fakt, że nie można normalnie i zdrowo funkcjonować bez przeżywania emocji. Warto zatem, aby stało się priorytetem i zarazem imperatywem wydobycie z siebie wrażliwości i podjęcie próby posługiwania się nią na co dzień w relacjach międzyludzkich, co tworzyłoby dobry klimat, sprzyjający naszemu rozwojowi i wzrastaniu.

2024-10-08 14:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Uśmiechnij się, Polsko

Rozpromieniona twarz to uniwersalny język, zrozumiały we wszystkich kulturach, stanowi zatem doskonałą wizytówkę przełamującą lody i pozwalającą nawiązywać kontakty.

Za każdym razem, kiedy wracam z zagranicy, z niesmakiem odnotowuję, jak bardzo jesteśmy ponurzy, jak nadąsane są twarze ekspedientek, wyglądających, jakby znalazły się za ladą za jakąś karę; jak bardzo się kłócimy, czekając w kolejce, albo popychamy się w zatłoczonym autobusie. Siedemdziesiąt lat temu Leopold Tyrmand, legendarna ikona Warszawy lat 50. XX wieku, tak opisał to zjawisko w swoim Dzienniku 1954: „W tramwaju najspokojniejszy chrześcijanin zmienia się w istotę biologiczna? i zła?, tramwaj wyzwala w nim zwierzę, którego jedynym motorem postępowania jest ślepa ciągota pchania się, gwałtownych kłótni, wyzwisk, wszelkich objawów nietolerancji względem znajdującego się w tej samej sytuacji bliźniego”.
CZYTAJ DALEJ

Komunikat w sprawie III wydania "Mszału rzymskiego dla diecezji polskich"

2025-11-13 21:23

[ TEMATY ]

komunikat

Mszał

Karol Porwich/Niedziela

Wydawnictwo Pallottinum opublikowało komunikat w związku z z licznymi pytaniami dotyczącymi III wydania Mszału rzymskiego dla diecezji polskich. Publikujemy jego całość.

W związku z licznymi pytaniami dotyczącymi III wydania Mszału rzymskiego dla diecezji polskich informujemy, że zbliżające się zakończenie prac nad tłumaczeniem tekstu na język polski nie oznacza, że zostanie zakończony proces przygotowania jego wydania.
CZYTAJ DALEJ

Abp Jędraszewski do młodych kapłanów: Nasze inicjatywy muszą być budowane na Chrystusie

2025-11-14 20:30

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

kapłani

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

- Nasze inicjatywy, nawet najbardziej szlachetne, w końcu nie mogą być przede wszystkim naszymi - muszą być one budowane na Chrystusie pod natchnieniem Ducha Świętego. I to są najbardziej istotne kryteria naszej skuteczności czy też nieskuteczności pracy duszpasterskiej - mówił abp Marek Jędraszewski w Zembrzycach podczas Mszy św. w ramach formacji stałej kapłanów z roczników święceń 2020-2024.

W homilii abp Jędraszewski zwrócił uwagę, że we współczesnym świecie człowiek jawi się jako ten, kto temu światu zagraża. Wskazał, że ekologizm obraca się przeciwko człowiekowi odrzucając prawdę o stworzeniu i człowieku stworzonym na Boży obraz i podobieństwo. W tym kontekście zauważył, że kapłani, jako „świadkowie Boga” muszą wejść w konflikt z tym światem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję