Reklama

Niedziela Legnicka

Leczą ciało i ducha (1)

Jest takie miejsce na Dolnym Śląsku, w diecezji legnickiej, które cieszy się dobrą opinią osób mających problemy zdrowotne, zwłaszcza ruchowe.

Niedziela legnicka 29/2025, str. V

[ TEMATY ]

ośrodek

Archiwum zgromadzenia sióstr elżbietanek

Siostry elżbietanki prowadzą ośrodek od początku. W tle – św. Jadwiga Śląska, patronka Wlenia

Siostry elżbietanki prowadzą ośrodek od początku. W tle – św. Jadwiga Śląska,
patronka Wlenia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To Ośrodek Rehabilitacyjny i Opiekuńczy Zgromadzenia Sióstr św. Elżbiety we Wleniu, którego historia, choć przerwana na długi czas, sięga 1893 r.

Warto zatem przypomnieć historię nie tylko samego ośrodka, ale też miejsca, w którym się on znajduje. Miasto Wleń powstało w średniowieczu, u podnóża Zamkowej Góry, zostało ulokowane na prawie niemieckim przez Henryka I Brodatego w 1214 r. Jego rozwój od początku był związany z ówczesną księżną Śląska, a późniejszą świętą – Jadwigą, która upodobała sobie górujący nad miastem zamek Lenno. Według tradycji, osobiście sprawowała opiekę nad ubogimi mieszkańcami Wlenia. Losy miasta były mocno powiązane z historią Śląska, wraz z innymi terenami księstwa jaworskiego przechodząc z rąk do rąk, by w pierwszej połowie XVIII wieku na 200 lat trafić pod panowanie Prus.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wraz z wiekiem XIX w mieście pojawiła się nowa jakość – sanatorium prowadzone przez Szare Siostry św. Elżbiety. Wykorzystano panujące tu warunki mikroklimatyczne, które przyczyniły się do uznania Wlenia za miejscowość uzdrowiskowo-wypoczynkową. Historia sanatorium rozpoczęła się 13 listopada 1888 r., kiedy to, na prośbę miejscowego proboszcza, przybyły siostry elżbietanki z niedawno powstałego zgromadzenia. Wtedy to do Wlenia przyjechały: matka Benedykta i dwie siostry, które zamieszkały w domu czynszowym i rozpoczęły działalność przy chorych i dzieciach. W 1892 r. narodził się pomysł utworzenia domu wodoleczniczego. Obiekt mieszczący się tuż przy rzece został udostępniony już wiosną 1893 r. Rozpoczął w nim działalność Zakład Wodoleczniczy św. Jadwigi, prowadzący leczenie metodą, niewiele wcześniej opracowaną przez ks. Sebastiana Kneippa. Oprócz wysoko wykwalifikowanego personelu sukces zakładowi miała przynieść woda źródlana stosowana do kuracji, którą doprowadzano do ośrodka z pobliskich źródeł, którym nadano imię św. Jadwigi.

Początek XX wieku to dalszy rozwój sanatorium, a wraz z nim i miasteczka. W tym czasie budynek uzyskał swą obecną bryłę, zagospodarowano teren wokół niego, a wyposażenie było bardzo nowoczesne, jak na tamte czasy. Z powodzeniem stosowano metody balneologiczne oraz najnowsze metody hydroterapii i elektroterapii, sanatorium posiadało wanny do kąpieli czterokomorowych czy też elektryczno-wodnych. Prowadzono rekonwalescencję pacjentów za pomocą najnowszych zdobyczy nauki, umożliwiając leczenie nie tylko ciała, ale również przywracając pacjentów do życia społecznego, a w najgłębszym wymiarze lecząc także ducha. Ten okres prosperity przerwała II wojna światowa.

2025-07-15 11:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Trampolina do samodzielnego życia

Niedziela warszawska 35/2016, str. 5

[ TEMATY ]

ośrodek

Internet/Fundacja Habitat for Humanity

W pracach remontowych przy mieszkaniach treningowych pomagali wolontariusze z Fundacji Habitat for Humanity

W pracach remontowych przy mieszkaniach
treningowych pomagali wolontariusze
z Fundacji Habitat for Humanity

Już we wrześniu sześciu wychowanków Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego Księży Orionistów zamieszka na Pradze Północ w tzw. mieszkaniach treningowych. Będzie to dla nich pierwsza możliwość doświadczenia, czym jest samodzielne życie

Rafał jest hydraulikiem, ale za kilka dni zacznie także naukę w wieczorowym liceum. Adrian za rok skończy liceum i w przyszłości chciałby studiować w Akademii Obrony Narodowej. Z kolei Michał już zdał maturę. I to na tyle dobrze, że od października będzie łączył pracę ze studiowaniem – jak mówi – „wymarzonej” historii na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego.
CZYTAJ DALEJ

5. rocznica śmierci ks. Tadeusza Białego

2025-11-16 10:16

kl. Krzysztof Zawada

Spotkanie odbywało się w Domu Katolickim Roma

Spotkanie odbywało się w Domu Katolickim Roma

W 5. Rocznicę śmierci ks. Tadeusza Białego zorganizowane spotkanie, na którym zaprezentowano książki o życiu i działalności zmarłego kapłana. Ks. Tadeusza Białego wspominali ludzi, którym był bliski przez całe życie. Następnie modlono się w jego intencji we Mszy św. sprawowanej przez abp. Adama Szala.

Dzisiaj wspominamy niezwykłego pielgrzyma nadziei, którym zmarł pięć lat temu, 5 listopada, ks. Tadeusza Białego. On był pielgrzymem na dzień nie tylko przez to, że uczestniczył w Pierwszej Pielgrzymce Rzeszowskiej i Przemyskiej. Jego życie było pielgrzymowaniem ku wartością, ku tej najważniejszej wartości dla nas wierzących, jaką jest Chrystus – mówił abp Adam Szal we wstępie do Mszy św.
CZYTAJ DALEJ

Abp Kupny: „Kościół buduje się przez codzienną wytrwałość”

2025-11-16 16:54

Archiwum Archidiecezji Wrocławskiej

Parafia NMP Królowej w Oławie obchodzi dzisiaj 20-lecia swojego powstania. Eucharystii przewodniczył metropolita wrocławski, abp Józef Kupny, który w homilii przypomniał, że najważniejszą świątynią nie są mury, lecz człowiek.

Metropolita wrocławski rozpoczął swoją homilię od słów Jezusa zapowiadających zburzenie świątyni jerozolimskiej. - Powinny poruszyć uczniów słowa Jezusa: “Przyjdzie czas, kiedy z tego, na co patrzycie, nie zostanie kamień na kamieniu”. Ale Jezus wypowiedział je nie dlatego, że nie ceni piękna murów i wystroju świątyni, lecz dlatego, że prawdziwą świątynią zawsze był i jest człowiek. Człowiek i jego serce otwarte na Boga i przyszłość, wskazał kaznodzieja, dodając: - Uczniowie wtedy jeszcze tego nie rozumieli. Dopiero Chrystus pokazał nam, że to my jesteśmy świątynią Boga, że Bóg mieszka w nas. Dziś, patrząc na piękny kościół parafialny, chcemy powiedzieć: “Panie, dziękujemy Ci, że w tym miejscu zechciałeś zamieszkać pośród nas”.              W dalszej części abp Kupny wrócił do początków parafii, wyrażając głęboką wdzięczność wszystkim, którzy ją tworzyli: - Każda parafia ma swoją historię i swoje korzenie. Dwadzieścia lat temu, kiedy powstała wasza parafia, Bóg zaprosił ludzi tej ziemi do nowego dzieła. Nie było wtedy wszystkiego, co mamy dziś, ale były nadzieje, plany i wiele pracy. Ta parafia istnieje dzięki wierze, miłości i wytrwałości ludzi - mówił metropolita wrocławski, dziękując za zaangażowanie w dzieło stworzenia parafii. - Z serca dziękuję wszystkim, którzy byli na początku tej drogi. Myślę o tych, którzy przez dwadzieścia lat są związani z tą parafią. Dziękuję księdzu proboszczowi Robertowi, dziękuję wszystkim, którzy ofiarowali czas, talenty, środki i modlitwy. Niech Bóg wynagrodzi ich trud — zarówno tych, którzy są dziś z nami, jak i tych, którzy odeszli do domu Ojca.      Odnosząc się do Ewangelii, abp Józef Kupny zauważył: - Dzisiejsza Ewangelia mówi o niepokoju, zniszczeniu i trudnościach. Nie wiem, jak słuchali jej uczniowie, ani jak my ją odbieramy, ale ona jest zaskakująco aktualna. Każda wspólnota przeżywa chwile słabości, rozproszenia, zmęczenia. A jednak Jezus mówi: “Nie trwóżcie się”. To znaczy: nie bójcie się, bo Ja jestem z wami. Wracając jeszcze w słowie do dwudziestolecia parafii, hierarcha podkreślił: - Chrystus przez tych 20 lat był tutaj obecny: w sakramentach, w Eucharystii, w rodzinach, które trwały mimo trudności, w dzieciach, młodzieży, w chorych i starszych. Był obecny w każdym, kto się modlił, służył, pomagał. I choć były chwile trudne, to właśnie wtedy najbardziej widać było siłę wiary - powiedział abp Kupny, dodając: - Jezus mówi dziś do nas: “Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie”. Te słowa są jak program waszego jubileuszu. Kościół buduje się nie przez spektakularne działania, lecz przez codzienną wytrwałość: przez matki i ojców, którzy uczą dzieci modlitwy; przez kapłanów, którzy dzień po dniu głoszą Słowo Boże; przez seniorów modlących się za młodych; przez ludzi, którzy sprzątają kościół, śpiewają, troszczą się o parafię. To codzienny trud, ale i codzienny cud. Nie zabrakło także odniesienia do patronki parafii: - Najświętsza Maryja Panna Królowa od początku czuwa nad tą parafią. Jej królowanie to nie panowanie, jak myślimy po ludzku. To służba: pokorna, wierna, pełna miłości. Maryja trwała pod krzyżem i uczy nas, abyśmy w chwilach prób nie odchodzili, ale trwali przy Chrystusie z nadzieją - mówił kaznodzieja, dodając: - Dzisiaj wielu gniewa się na Kościół, zniechęca się, odchodzi. Ale to właśnie wtedy trzeba trwać. Trwać przy Chrystusie, nie opuszczać Go w chwilach próby, tak jak Maryja nie odeszła spod krzyża.      Na zakończenie homilii abp Józef Kupny zawierzył parafię Duchowi Świętemu i Matce Bożej: - Dwadzieścia lat temu Bóg rozpoczął w tym miejscu piękne dzieło Boskie. Dziś dziękujemy Mu za wszystko, co już uczynił, i z ufnością prosimy, by prowadził nas dalej przez następne lata i dziesięciolecia. Niech Duch Święty daje nam wytrwałość w wierze, nadziei i miłości, a Maryja, wasza Królowa, niech prowadzi was drogą ku Bogu.”
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję