Reklama

Niedziela Wrocławska

Odwaga w poszukiwaniu prawdy

Wśród ośmiu tras na mapie archidiecezji wrocławskiej, które prowadzą przez kościoły jubileuszowe i znaki nadziei, znajduje się szlak dialogu. Warto przemierzyć go z papierowym paszportem pielgrzyma i rozważaniem historii biblijnej Rut.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dlaczego Rut? To przyjaciółka, towarzyszka a także przykład odwagi i zaufania Bogu. Jej historia jest przypisana do szlaku dialogu. Moabitka Rut nie zważała na ustanowione przez ludzi granice. Zostawiła rodzinne strony, swój język, kulturę swojego narodu i zawędrowała do sąsiedniego kraju, obcego i wrogiego. Zrobiła to, bo czuła się głęboko związana z Noemi, nie chciała zostawić tej, za którą czuła się odpowiedzialna. W obcym kraju znalazła jednak ludzi, z którymi można było wejść w dialog i znaleźć porozumienie.

Wrocławski szlak dialogu wiedzie przez miejsca wielokulturowe i przypomina o potrzebie dialogu międzyreligijnego i jedności chrześcijan. Jego patronką jest Edyta Stein, św. Teresa Benedykta od Krzyża. Symbolem są cztery nachodzące na siebie okręgi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Szlak rozpoczyna się w kościele NMP Królowej Pokoju i prowadzi do Dzielnicy Wzajemnego Szacunku, symbolicznego punktu czterech wyznań i kultur oraz przykładu współistnienia różnych tradycji. Ta dzielnica to przestrzeń, ale i społeczność. Gromadzi środowiska skupione wokół: katolickiego kościoła św. Mikołaja, prawosławnego soboru Narodzenia Przenajświętszej Bogarodzicy, ewangelicko-augsburskiego kościoła Opatrzności Bożej oraz żydowskiej synagogi Pod Białym Bocianem. Społeczności związane z tym miejscem współpracują ze sobą, podejmując różne inicjatywy modlitewne, charytatywne, kulturalne, artystyczne i edukacyjne. Mimo że każda z nich reprezentuje inną wiarę, jest częścią jednej wrocławskiej wspólnoty, dla której dialog jest czymś bardzo ważnym.

Ksiądz Jerzy Żytowiecki, na jednym ze spotkań dzielił się świadectwem, że to właśnie Dzielnica Wzajemnego Szacunku dała mu możliwość dużej współpracy z ludźmi we wszystkich wymiarach kapłańskiej posługi. – Zdarzały się tutaj akty wandalizmu, ale one paradoksalnie zbliżyły społeczności zamieszkujące okolice ulic: św. Antoniego, św. Mikołaja, Włodkowica i Kazimierza Wielkiego. To wtedy zaczęliśmy się tutaj dzielić tym, co mamy, żeby budować jedność z innymi. Bądźmy taką żywą Ewangelią tej inicjatywy, bo warto to robić wobec podziałów, które zagrażają swoimi konsekwencjami. To jest dzieło i zadanie. We Wrocławiu i na Dolnym Śląsku jest jeszcze wiele środowisk i miejsc, w których jak najszybciej należy budować dzielnice wzajemnego szacunku i należy mówić o tej istniejącej, która jest dobrym przykładem i nadzieją na przyszłość – mówił ks. Żytowiecki.

Szlak dialogu prowadzi dalej do grobu bł. Czesława w kościele św. Wojciecha. Stąd do greckokatolickiej katedry św. Wincentego i św. Jakuba, prawosławnej cerkwi św. Cyryla i Metodego i przez katedrę św. Jana Chrzciciela zmierza do miejsc związanych z Edytą Stein: kaplicy św. Edyty Stein w kościele św. Michała Archanioła i Domu Edyty Stein przy ul. Nowowiejskiej. To tutaj Edyta mieszkała, gdy rozpoczynała studia na Uniwersytecie Wrocławskim, tutaj w kościele św. Michała Archanioła modliła się po swoim nawróceniu i stąd wyjeżdżała do Karmelu po trudnym pożegnaniu z matką. Tutaj miała znajomych i przyjaciół, wśród których byli żydzi, katolicy i protestanci. Patronka szlaku dialogu w swej duchowej wędrówce przeszła niełatwą drogę od judaizmu przez ateizm do katolicyzmu. Poszukiwanie prawdy otworzyło ją ostatecznie na dialog z Tym, który okazał się Drogą Prawdą i Życiem.

Szlak dialogu kończy się w miejscu, które zaprasza do uczestnictwa w dyskusjach, konferencjach naukowych, koncertach i spotkaniach z ludźmi. I przypomina o potrzebie budowania mostów porozumienia między różnymi wyznaniami, narodami i kulturami.

2025-07-15 11:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wrocław Edyty Stein

Niedziela wrocławska 32/2020, str. VI

[ TEMATY ]

Wrocław

św. Edyta Stein

Towarzystwo im. Edyty Stein

Edyta Stein, nauczycielka w Spirze, 1926 r.

Edyta Stein, nauczycielka w Spirze, 1926 r.

– Czyż kazanie nie było piękne? – zapytała Augusta Stein swoją córkę Edytę, gdy wracały z synagogi przy ul. Włodkowica. – Tak – odpowiedziała Edyta, konwertytka na chrześcijaństwo. – Można więc być pobożnym także w judaizmie? – drążyła temat 84-letnia matka. – Naturalnie. Jeśli nie poznało się czegoś innego – odrzekła córka.

Zanim jednak do tego doszło, Edyta przebyła długą drogę. Jej znacząca część związana była z Wrocławiem. Przyszła tutaj na świat w żydowskiej rodzinie 12 października 1891 r. i tu spędziła dzieciństwo i młodość. Tu jako dziecko kosztowała szarlotki z bitą śmietaną w cukierni Ilgena i chodziła do przedszkola, które – jak wspomina – „strasznie poniżyło jej godność”, jako że chciała pójść od razu do dużej szkoły. W tym mieście słuchała koncertów Bacha i zwiedzała wystawy. Marzyła przy tym o szczęściu, sławie i poszukiwała prawdy. Wiele miejsc lubiła, o wielu z nich wspominała w swojej autobiografii – o wędrówkach przez most uniwersytecki do żeńskiego gimnazjum im. Wiktorii, o parku Szczytnickim, Ogrodzie Japońskim czy Uniwersytecie Wrocławskim.
CZYTAJ DALEJ

Mija 75 lat od śmierci Barbary Samulowskiej, wizjonerki z Gietrzwałdu

2025-12-08 07:47

[ TEMATY ]

Gietrzwałd

Barbara Samulowska

pl.wikipedia.org

Siostra Miłosierdzia Barbara Stanisława Samulowska

Siostra Miłosierdzia Barbara Stanisława Samulowska

Mija 75 lat od śmierci Barbary Samulowskiej, wizjonerki z Gietrzwałdu. Zakonnica Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo zmarła 6 grudnia 1950 r. w stolicy Gwatemali. Służyła tam, pomagając chorym i potrzebującym. Trwa jej proces beatyfikacyjny.

Ks. Krzysztof Bielawny podaje w książce „Niepodległość wyszła z Gietrzwałdu”, że Barbara Samulowska urodziła się 21 stycznia 1865 r. w Worytach jako córka Józefa i Karoliny z domu Barczewskiej. Została ochrzczona następnego dnia. Rodzicami chrzestnymi byli Andrzej Barczewski i Gertruda Górska, obydwoje z Woryt.
CZYTAJ DALEJ

„Niedziele” zaczynają się niewinnie... Najnowszy film, który porusza od pierwszych kadrów

2025-12-08 14:13

[ TEMATY ]

film

Rafael

Materiał prasowy

Zwycięzca festiwalu w San Sebastián – laureat Złotej Muszli, FIPRESCI i SIGNIS – film „Niedziele” Alaudy Ruiz de Azúa porusza od pierwszych minut i już zdobył serca publiki w Hiszpanii. To historia, która pokazuje, że decyzje młodej dziewczyny potrafią wstrząsnąć całą rodziną, a jednocześnie odsłonić prawdy, których boją się zarówno wierzący, jak i sceptycy.

„Niedziele” zaczynają się niewinnie – od cichego niepokoju w domu, gdzie siedemnastoletnia Ainara dojrzewa do decyzji, która jej bliskim wydaje się niepojęta. Zamiast kariery i wygodnego życia wybiera klasztor Betanek. „Powołanie dojrzewa powoli, jest jak ciche wołanie Boga podczas snu Samuela” – zauważa redaktor naczelny magazynu „Któż jak Bóg” ks. Mateusz Szerszeń CSMA, podkreślając, że nawet lęk i wątpliwości nie są w stanie zatrzymać tego wewnętrznego wezwania. Dziewczyna nie ucieka od świata. Przeciwnie, chce zrozumieć swój sens, odnaleźć przestrzeń, w której wreszcie może usłyszeć siebie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję