Reklama

Niedziela Rzeszowska

Nikt nie płacze po tej klęsce

2025-10-07 15:20

Niedziela rzeszowska 41/2025, str. VI

[ TEMATY ]

felieton

Archiwum Mariana Salwika

Marian Salwik

Marian Salwik

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gdyby minister edukacji miała honor, to po spektakularnej klęsce „edukacji zdrowotnej” w polskich szkołach powinna podać się do dymisji (inna sprawa, że powinna to uczynić już wcześniej – po „polskich nazistach”, o czym pisałem w felietonie do 6. numeru „NRz”). Nie łudźmy się jednak, ta władza do dymisji się nie poda, chyba że upadnie z całym gabinetem rządowym.

O tym, że „edukacja zdrowotna” była marnym projektem, przekonuje nawet to, iż nikt specjalnie po niej nie płacze. Ot, upadł, oby definitywnie, kolejny mocno zideologizowany, wpychany do szkół z bolszewickim zacietrzewieniem, pomysł na „unowocześnienie” młodego pokolenia Polaków. Okazało się, polskie społeczeństwo ciągle jeszcze woli posłuchać głosu Kościoła i biskupów (tak „opluwanych” za rzekome szerzenie ciemnogrodu i wstecznictwa) niż „heroldów” lewicowo-liberalnego postępu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Perfidia przy wdrażaniu „edukacji zdrowotnej” polegała na tym, że próbowano przekonywać rodziców, że bez tego przedmiotu dzieci i młodzież w polskich szkołach zostaną pozbawione elementarnej wiedzy o różnych aspektach życia człowieka. Tak jakby wcześniej nie uczono o nich na biologii, godzinach wychowawczych, religii, a zwłaszcza na wychowaniu do życia w rodzinie. Tylko czy problem nie tkwi właśnie w religii (odwołującej się do „jakiegoś” Dekalogu) oraz w rodzinie (zdefiniowanej jako posiadające dzieci małżeństwo kobiety i mężczyzny oraz cieszącej się, zgodnie z art. 18 Konstytucji RP, „ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej”)?

Z „edukacją zdrowotną” jest trochę tak, jak ze „zdrowiem reprodukcyjnym”. I „edukacja”, i „zdrowie” to przecież terminy neutralne i służące człowiekowi. Któż rozsądny ośmieliłby się kwestionować ich znaczenie społeczne? A jednak, jak to się mówi, „diabeł tkwi w szczegółach”. Tak jak „zdrowie reprodukcyjne” dehumanizuje sferę seksualności, macierzyństwa i rodzicielstwa człowieka, tak uzasadnione były obawy, że „edukacja zdrowotna” zamiast zdrowiu, przysłuży się podważającemu wizerunek małżeństwa i rodziny chaosowi.

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Majowa jutrzenka

Niedziela szczecińsko-kamieńska 18/2021, str. VIII

[ TEMATY ]

felieton

nabożeństwa majowe

Majowe święta – jest w nich i program, i wskazanie źródeł nadziei.

Pierwsze dni maja to chyba najradośniejsze polskie święta – równocześnie państwowe, narodowe, religijne i – w bonusie – przepięknie wiosenne, z mnóstwem kwiatów i świeżej zieleni. Choć po prawdzie w tym roku trzeba niemało wysiłku, by tę radość w sobie uratować. Niestety, wiele ją gasi… Najpierw pandemia, która nie popuszcza i dla przeciwdziałania rozprzestrzenianiu zarazy każe nam zostać w domach. Dla niektórych – coraz częściej o tym słyszę – wiąże się to nie tylko ograniczeniem wycieczek, ale kwarantanną w domu jednej części rodziny i szpitalem w ciężkim stanie dla drugiej. Niestety, coraz częściej też docierają wiadomości o śmierci tych, których zmogła „korona” lub za późno mogli lub zechcieli się leczyć w innych chorobach. Radość z narodowego święta mącą nasze polskie spory – coraz gwałtowniejsze w formie i liczbie tematów. Obawiam się też, że rzadko są to spory, w których ostatecznym celem jest prawda lub najlepsze wspólne działanie. Wygląda na to, że głównym celem jest zdyskredytowanie, zniszczenie drugiej strony. Nastrój przy tym jest taki, że jeśli w jednej sprawie nie zgadzam się z „przeciwnikiem”, to w żadnej innej też nie mogę przyznać mu racji. Nie mówiąc już o szacunku dla dorobku, choćby najbardziej oczywistego i korzystnego dla wszystkich. No, może wyjątkiem są sportowcy: póki Lewandowski kopie jak kopie, a Stoch skacze jak skacze, to poglądy może sobie mieć jakie chce. Wreszcie święto Matki Bożej Królowej Polski przypomina, że coraz trudniej nam się razem modlić, że nawet w najbliższych naszym sercom środowiskach kościelnych nie brak ludzi i postaw grzesznych. I dużo jest powodów do wstydu.
CZYTAJ DALEJ

Jezus przyszedł dla wszystkich

2025-10-01 13:30

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

pl.wikipedia.org

Rozważania do Ewangelii Łk 14, 1-6

Piątek, 31 października. Dzień Powszedni.
CZYTAJ DALEJ

Wyjątkowa kaplica na Jasnej Górze

2025-10-31 16:42

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Wszystkich Świętych

Kaplica Świętych Relikwii

BPJG

Kaplica Świętych Relikwii na Jasnej Górze

Kaplica Świętych Relikwii na Jasnej Górze

Czasem niezauważona, ale nierzadko też wzbudzająca ciekawość, bo na co dzień nieudostępniana i tajemnicza – to na Jasnej Górze Kaplica Świętych Relikwii. Tylko jutro - w uroczystość Wszystkich Świętych oraz pojutrze - w Dzień Zaduszny, ta barokowa kaplica znajdująca się w bocznej nawie Bazyliki zostanie otwarta dla pielgrzymów. W tym wyjątkowym, jednym z największych w Polsce relikwiarium, są i relikwie sprzed wieków jak św. Walentego, jak i współczesne, np. św. Joanny Beretty Molli czy św. Karola de Foucauld. Te wymowne znaki przypominają o świętości, która nie przemija, a ci, którzy już ją osiągnęli, zachęcają innych, by upodabniać się do Jezusa.

Barokowa XVII-wieczna kaplica znajduje się w bocznej nawie Bazyliki, pod kaplicą Serca Pana Jezusa. Z prawej nawy Bazyliki do tej nieco tajemniczej Kaplicy wiodą schody w dół. Na co dzień przez ozdobną kratę widać tylko barokowy piękny wystrój wnętrza. W szklanych gablotach pokrywających powierzchnie wszystkich ścian kaplicy znajdują się relikwiarze świętych i błogosławionych różnych wieków po współczesność.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję