Barbara Stolarczyk z parafii św. Agnieszki w Lublinie i Katarzyna Woźniak z parafii św. Andrzeja Boboli w Lublinie zostały włączone do stanu wdów konsekrowanych. Uroczystość odbyła się w archikatedrze lubelskiej pod przewodnictwem bp. Mieczysława Cisło, z udziałem rodzin (szczególnie dzieci wdów: Sylwii, Daniela, Tomasza, Wanesy i Marcina) i przyjaciół, a także proboszczów ks. Kazimierza Gacana i ks. Mirosława Ładniaka oraz wikariusza biskupiego ds. życia konsekrowanego ks. prał. Adama Lewandowskiego. – Obydwie kobiety spełniły swoją małżeńską i macierzyńską misję, a teraz chcą oddać swoje życie Chrystusowi przez modlitwę, krzyż życia i posługę, jaką będzie dyktowało serce i potrzeby Kościoła – powiedział bp Cisło we wprowadzeniu do Liturgii.
Stan wdów
Reklama
Wdowa konsekrowana to kobieta, która po śmierci męża decyduje się na poświęcenie swojego życia Bogu w modlitwie i służbie. Pozostaje w świecie, a jej życie jest zazwyczaj podobne do tego sprzed konsekracji, jednak z dodatkowymi zobowiązaniami duchowymi, takimi jak codzienna modlitwa (w tym brewiarz), uczestnictwo w Eucharystii i służba Kościołowi. Wdowy poświęcone Bogu z natchnienia Ducha Świętego, za zgodą biskupa diecezjalnego, ślubują czystość, aby bardziej kochać Chrystusa i lepiej służyć bliźnim. Zgodnie ze swym stanem i otrzymanymi charyzmatami oddają się pokucie, dziełom miłosierdzia, apostolstwu i gorliwej modlitwie. Do konsekracji można dopuszczać wdowy, które ważnie zawarły sakrament małżeństwa, nie żyły publicznie w związku niesakramentalnym, według ogólnej opinii przez swój wiek, roztropność i obyczaje dają rękojmię, że wytrwają w życiu czystym oraz poświęconym służbie Kościołowi i bliźnim. Ten stan w Kościele ma swoje korzenie w czasach apostolskich. Aktualnie w naszej archidiecezji do stanu wdów konsekrowanych należą cztery kobiety.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Odpowiedź serca
Jak w homilii podkreślił bp Mieczysław Cisło, najpiękniejszym pytaniem, jakie Chrystus zadaje człowiekowi, jest pytanie o miłość, a wiara przyjęta rozumem domaga się odpowiedzi serca. – Nie wystarczy wierzyć, trzeba jeszcze kochać, czyli złożyć swoje życie w ofierze – powiedział ksiądz biskup. Wskazując na kandydatki do stanu wdów konsekrowanych, przywołał ich spełnioną miłość małżeńską i macierzyńską, po której przyszedł czas na całkowite i dozgonne ofiarowanie się Bogu. – Gdy ich mężowie zostali już zabrani przez Boga, a dzieci dorosły i poszły w świat, nie zasklepiły się w swojej samotności, ale szczęśliwe żyją głęboką wiarą i miłością do Boga. Oblubieńcem ich wdowich serc został Chrystus, któremu powierzyły swoje życie. Ten Oblubieniec kocha miłością idealną, potwierdzoną ofiarą złożoną na krzyżu – podkreślił. Wskazując na piękne historie wdów z kart Pisma Świętego, polecił życie i owocne pełnienie misji przez Barbarę i Katarzynę opiece Matki Najświętszej. – Duch Święty będzie was posyłał na drogę apostolstwa, w tym wobec dzieci, wnuków, krewnych, sąsiadów. Niech Chrystus bierze was w swoje objęcia, a Maryja, pierwsza wdowa, która służyła Kościołowi, będzie wam wzorem. Radujcie się obecnością Jezusa w waszym sercu i głoście Go na różne sposoby – powiedział bp Mieczysław Cisło.
Po Liturgii z obrzędem błogosławieństwa wdów Barbara Stolarczyk wyraziła wdzięczność Bogu za dar życia i powołania, a ludziom za modlitwę, świadectwo i złożone w ich sercach zaufanie. W rozmowie z Niedzielą podkreśliła, że Pan Jezus jest jej największym szczęściem, z czego zrodziło się pragnienie powierzenia Mu życia.
