Reklama

Niedziela Przemyska

Abp Szal do neoprezbiterów

Niech wierni mówią o was: to jest kapłan z powołania – powiedział do księży neoprezbiterów abp Adam Szal. Metropolita przemyski udzielił w sobotę święceń kapłańskich 13 diakonom Wyższego Seminarium Duchownego w Przemyślu. Obrzęd miał miejsce w przemyskiej bazylice archikatedralnej pw. św. Jana Chrzciciela.

[ TEMATY ]

święcenia

abp Adam Szal

Archiwum Kurii

Bp Adam Szal

Bp Adam Szal

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W homilii abp Adam Szal wskazywał przyszłym księżom, że ewangelizacji urzędowej podczas głoszenia kazań, katechizacji lub spotkań duszpasterskich, powinno towarzyszyć świadectwo dobrego życia. – Niech wierni mówią o was: to jest kapłan z powołania. A styl waszego życia niech nie onieśmiela, ale niech przyciąga ludzi do Pana Boga. Nawet nie do was osobiście, ale do Pana Boga. Nie wstydźcie się stroju duchownego, niech sutanna lub inny rodzaj stroju będzie ważnym elementem waszej ewangelizacji. Pamiętajcie o ubogich i potrzebujących – radził.

Metropolita przemyski zauważył, że przez sakrament święceń, księżą stają się wybrani do głoszenia Słowa tak jak apostołowie, „których Chrystus powołał i ustanowił, aby rozesłać na cały świat”. – Będziecie jako kapłani kontynuować tę apostolską misję i będziecie działać w imieniu samego Chrystusa. Będziecie uosabiać Jego misję, pamiętając o słowach Zbawiciela: „Kto was słucha, Mnie słucha; kto wami gardzi, Mną gardzi, a kto Mną gardzi, gardzi Tym, Który Mnie posłał”. Niech towarzyszy wam świadomość niezwykła, że jesteście posłani w sposób nietypowy, tak jak posłany był Chrystus, który o swojej misji powiedział: „Jak Ojciec Mnie posłał, tak Ja was posyłam” – mówił.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Kaznodzieja zwrócił uwagę, że jako kapłani będą cieszyć się obecnością Chrystusa, a głoszone słowo powinno prowadzić ludzi do budzenia i odnajdywania wiary. – Głoszenie Słowa Bożego zakłada rzecz bardzo ważną: abyście żyli tym słowem, abyście je przeżywali i stosowali najpierw do samego siebie. Trzeba nam wszystkim, jako uczniom Chrystusa, utożsamić się ze słowem Jezusa, aby zjednoczyć się z Nim w sposób całkowity – mówił.

Święceniom towarzyszy szereg obrzędów. Po odczytaniu Ewangelii kandydaci zostali przedstawieni biskupowi i wyrazili swoją gotowość do przyjęcia święceń. Po homilii nastąpił obrzęd święceń. Najpierw kandydaci do święceń włożyli swoje dłonie w dłonie biskupa, wyrażając w ten sposób ojcowską i synowską więź biskupa oraz jego prezbiterów. Okazują tym samym szacunek i posłuszeństwo biskupowi i jego następcom.

Następnie odśpiewana została litania do wszystkich świętych, podczas której kandydaci do diakonatu leżeli krzyżem, co jest znakiem zawierzenia i usilnej modlitwy. Najważniejszym momentem święceń było nałożenie rąk przez biskupa na ich głowy i odmówienie modlitwy konsekracyjnej. Następnie, ubrani już w kapłańskie szaty księża, podchodzili do arcybiskupa, który namaszczał ich ręce krzyżmem świętym oraz każdemu podał patenę z chlebem i kielich z winem i wodą, na których była sprawowana Eucharystia. Na zakończenie obrzędów, wszyscy obecni kapłani podali nowo wyświęconym pocałunek pokoju.

2017-06-03 13:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prymas Polski udzielił święceń kapłańskich czterem diakonom

[ TEMATY ]

święcenia

Abp Wojciech Polak udzielił dziś w katedrze gnieźnieńskiej święceń kapłańskich czterem diakonom gnieźnieńskiego seminarium duchownego. „Powołany ma udział w życiu i posłannictwie Chrystusa. Cały jest w Nim. Nie może być tylko połowicznie, od czasu do czasu” – mówił do wyświęcanych Prymas.

W krótkim słowie abp Wojciech Polak wskazał na przywołany w czytanej tego dnia Ewangelii obraz Ostatniej Wieczerzy. Słowa, które wypowiada wówczas Jezus stanowią – jak mówił Prymas – Jego swoisty testament, wskazówkę, czym uczniowie mają żyć po Jego odejściu do Ojca. A nie mają żyć nostalgią, tęsknotą, czy wspomnieniami, ale pełnią tego życia, które On wysłuży im swoją męką, śmiercią i zmartwychwstaniem.
CZYTAJ DALEJ

Ofiara konfesjonału – św. Rafał Kalinowski

Niedziela podlaska 44/2018, str. VII

[ TEMATY ]

św. Rafał Kalinowski

Archiwum

Św. Rafał Kalinowski

Św. Rafał Kalinowski

Św. Rafał pokazuje nam, że zebrane w życiu trudne doświadczenia mogą w późniejszym czasie wydać piękny owoc. Służba wojskowa u Rosjan, udział w powstaniu styczniowym i ciężka praca na Syberii doprowadziły do tego, iż stał się cenionym spowiednikiem i kierownikiem duchowym

Święty przyszedł na świat 1 września 1835 r. w Wilnie. Na chrzcie otrzymał imię Józef. Jego ojciec, profesor matematyki na Uniwersytecie Wileńskim, troszczył się o edukację i wychowanie patriotyczne syna. W 1852 r. Józef rozpoczął naukę w Mikołajewskiej Szkole Inżynierii Wojskowej w Petersburgu, wstępując jednocześnie do wojska rosyjskiego. Po trzech latach uzyskał tytuł inżyniera i został adiunktem matematyki i mechaniki budowlanej. Równocześnie rozwijała się jego kariera wojskowa i awansował do stopnia porucznika. Wtedy właśnie przestał przystępować do sakramentów świętych, do kościoła chodził rzadko, przeżywał rozterki wewnętrzne, a także kłopoty związane ze swoją narodowością, służbą w wojsku rosyjskim. Wciąż jednak stawiał sobie pytanie o sens życia, szukając na nie odpowiedzi w dziełach filozoficznych i teologicznych. Czując, że zbliża się powstanie, podał się do dymisji, aby móc służyć swoją wiedzą wojskową i umiejętnościami rodakom. Został członkiem Rządu Narodowego i objął stanowisko ministra wojny w rejonie Wilna. Przystępując do powstania Kalinowski uważał, że nie ma ono szans powodzenia, ponieważ znał dobrze sytuację militarną wojsk rosyjskich, stacjonujących na owych terenach. Mimo to uznał, że nie wolno mu stać na uboczu „sprawy uważanej wówczas za istotnie narodową”. Po niepowodzeniu powstania, 24 marca 1864 r., został aresztowany i skazany początkowo na karę śmierci, którą dzięki protekcji rodziny i znajomych z czasów służby w wojsku rosyjskim, zamieniono na 10 lat przymusowych prac w warzelniach soli na Syberii.
CZYTAJ DALEJ

Wyrazy uznania i wdzięczności dla katechetów

2025-11-20 22:09

ks. Łukasz Romańczuk

W kaplicy sióstr ze Zgromadzenia Maryi Niepokalanej obecni byli katecheci, którzy otrzymali listy gratulacyjne. Mszy świętej przewodniczył ks. Jacek Froniewski, kanclerz Kurii Metropolitalnej Wrocławskiej.

Spośród nauczycieli, którzy przyjechali na wrocławski Ostrów Tumski, byli zarówno uczący w szkole, jak i ci, którzy zakończyli nauczanie katechezy. Podczas homilii ks. Froniewski podkreślił, znaczenie bycia nauczycielem oraz wskazał, że był nim też sam Jezusa. - Bycie nauczycielem i tak jak Jezus nauczycielem wiary to wielkie zadanie. Dziś chcemy was nagrodzić za wasz trud katechetyczny - mówił kapłan dodając:- Bardzo wielu Katechetów czuje się niedocenionych zarówno przed kolegów i koleżanki nauczycieli czy samych uczniów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję