Reklama

Posługa kapłańska - dekanat Dębno (1)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wspominając pionierów polskiego Kościoła nad Odrą i Bałtykiem, dostrzegamy u wszystkich ich determinację wiary i ufność w Bożą Opatrzność, która wspomagała ich heroiczną nierzadko pracę. Takie świadectwa dostrzeżemy w kolejnym dekanacie, który odwiedzamy na południu archidiecezji, czyli we wspólnotach parafialnych zjednoczonych dekanatem Dębno.

Cychry

Reklama

Dekanat ten jest ściśle związany przede wszystkim z jedną postacią. W Cychrach tuż obok Dębna należy wymienić nazwisko ks. prał. Ottona Okulicza-Kozaryna i z pokorą pochylić się nad dziedzictwem lat, które dane mu było przeżyć od chwili ustanowienia parafii (2 lipca 1957 r.), aż do dnia jego niedawnej śmierci w sierpniu ub.r. Pochodził z Dzisnej - to teren dawnej archidiecezji wileńskiej. Tuż po wojnie przybył na tzw. Ziemie Odzyskane. Pan Bóg chciał, by służył Mu w kapłaństwie - co spełniło się 29 czerwca 1954 r., gdy w Gorzowie Wlkp. przyjął święcenia kapłańskie. Pierwszą placówką był Rzepin, gdzie ks. Otton pracował przez 3 lata. Trudne powojenne dzieje charakteryzowały się powstawaniem nowych parafii, dlatego już w 4. roku kapłaństwa Ksiądz Prałat mianowany został proboszczem parafii w Cychrach.
7 sierpnia 2001 r. odszedł na zasłużoną emeryturę. Nie rozstał się jednak z Cychrami. Pozostał tu jako rezydent i duchowy doradca młodego proboszcza ks. Roberta Szumowskiego obecnie już dziekana tego dekanatu. Z zaciekawieniem słuchało się gawędy ks. Ottona charakteryzującego okoliczną ludność i tego, co do tej pory stało się udziałem jego parafian. Większość powojennych osadników przybyła pod Dębno z dawnych województw: tarnopolskiego i lwowskiego. Co ciekawe, są tu także przesiedleńcy z Mazur, co rzadko zdarza się na zachodniopomorskiej ziemi. Równie nietypowym zjawiskiem było przybycie w kilka lat po wojnie dość dużej rzeszy, bo ponad 70 rodzin z pobliskich Mieszkowic. Świadectwem piękna kapłańskiego życia Księdza Prałata była uroczystość pogrzebowa, podczas której wspominający go księża mówili o mężu modlitwy, kapłanie, który umiłował konfesjonał, a szczególnym dowodem był gest Arcybiskupa, który już zniszczony różaniec ks. Ottona pozostawił w dłoniach ks. dziekana Szumowskiego, aby był relikwią i służył tym, którzy potrzebują wsparcia duchowego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Różańsko

Dekanat Dębno zdynamizowany jest przez pracę Księży Salezjanów, którzy posiadają tutaj trzy swoje placówki. O centralnej w Dębnie przeczytamy za tydzień, a teraz odwiedźmy pozostałe dwie. W Różańsku duchowi synowie św. Jana Bosko posługują oficjalnie od 1951 r., jednak historia parafii sięga kilku lat wstecz i świadczy o miłości tutejszych wiernych do Boga, Kościoła i kapłaństwa. Już bowiem w 1946 r. do Kurii Biskupiej w Gorzowie Wlkp. udała się delegacja z prośbą o przydzielenie do Różańska księdza. Prośba ta została uwzględniona i 29 września 1946 r. przybył tu uroczyście witany proboszcz parafii w Myśliborzu ks. Jan Wojtysiak. Dokonał poświęcenia kościoła, dając mu za patrona św. Michała Archanioła. Ks. J. Wojtysiak odprawił również pierwszą Mszę św. Z polecenia Kurii ksiądz ten przyjeżdżał odtąd do Różańska co parę tygodni. Jednak pierwszym proboszczem, który zamieszkał w Różańsku od 25 grudnia 1947 r., był ks. Andrzej Misztal - również kapłan diecezjalny, który był tutaj 10 miesięcy. Na jego miejsce przybył kolejny ksiądz diecezjalny Mieczysław Kaniewski, który, niestety, 18 lutego 1948 r. odszedł z Różańska. Przez pewien czas parafia pozostawała bez księdza. Przełomowym momentem był 30 maja 1949 r., gdy parafię w Różańsku powierzono Księżom Salezjanom, jednak dekret erekcyjny datowany jest dopiero na 1 czerwca 1951 r. Pierwszym proboszczem został ks. Jan Romanowicz SDB; od 1956 r. pracował tu ks. Wiktor Jacewicz SDB. W 1970 r. na jego miejsce przybył ks. Kazimierz Jach. Za jego obecności 5 września 1971 r. do parafii dołączono kościół w Chłopowie, dotychczas należący do Warnic, a w 1972 r. otwarto kaplicę w Ostrowcu. W 1973 r. przyszedł do parafii ks. Józef Boraski SDB, który pełnił funkcję proboszcza przez 9 lat. Kolejnym proboszczem od 1982 r. był ks. Tadeusz Krupa SDB. W czasie jego pracy duszpasterskiej rozpoczęła funkcjonowanie kaplica w Pszczelniku. Po odejściu do Bań ks. T. Krupy na rok mianowany został ks. Antoni Ciemięga SDB, później przez 2 lata proboszczem był ks. Józef Balawander SDB, po nim ks. Stanisław Pikor SDB. Od 1999 r funkcję proboszcza sprawował ks. Leszek Balicki SDB, a obecnie ks. Krzysztof Łada SDB, któremu pomaga ks. Adam Kiziuk SDB.

Sarbinowo

Podobnie długą historię posługi kapłańskiej ma najdalej wysunięta na południe parafia w naszej archidiecezji, czyli Sarbinowo. Parafia w Sarbinowie została erygowana 31 sierpnia 1948 r. Pierwszym proboszczem został ks. Michał Smętek SDB, choć poświęcenie kościoła nastąpiło już 12 maja 1946 r. Dokonał go ks. kan. Franciszek Sobolewski z Dębna. Kolejnymi administratorami sarbinowskiej parafii po śmierci ks. M. Smętka byli: ks. J. Jeszke SDB (1960-67), ks. Cz. Lauferski SDB (1967-72), ks. F. Warniewski (1972-73), ks. M. Staszków SDB (1973-76), ponownie ks. F. Warniewski (1976-82), ks. B. Wegnerowski SDB (1982-89), ks. S. Sztuba SDB (1989-92), ks. T. Podołowski SDB (1992-99). Przez kolejne 10 lat proboszczem parafii był ks. Waldemar Grzelec SDB, a obecnie proboszczem jest ks. Janusz Wróblewski SDB, któremu pomaga na emeryturze ks. Tadeusz Żebrowski SDB, do niedawna dziekan dekanatu Banie. Co ciekawe, ks. Janusz, pracując w Baniach, podlegał pod jurysdykcję ks. Tadeusza, a teraz ich funkcje zgodnie z regułą zgromadzenia odwróciły się. Jednak faktem bezcennym w obliczu uroczystości beatyfikacyjnej w dniu 6 czerwca jest informacja, o której powiedział mi w 2003 r. poprzednik ks. Waldemar Grzelec, o odnalezieniu w Sarbinowie śladów pobytu sługi Bożego ks. Jerzego Popiełuszki. Przybył on wtedy do swego przyjaciela salezjanina - ks. Antoniego Gwiazdy, który tuż po święceniach pracował w Sarbinowie. W czerwcu 1974 r. na kilka dni zatrzymał się tu ks. Jerzy, gdy udawał się z wizytą do Niemiec. Z ks. A. Gwiazdą znał się z archidiecezji warszawskiej, z której właśnie pochodził pracujący w Sarbinowie salezjanin. Jak opowiadają świadkowie tej wizyty, ks. Jerzy Popiełuszko interesował się specyfiką pracy na zachodzie Polski, pracy - dodajmy - tak diametralnie różniącej się od tego, czego był świadkiem w Warszawie. Był tutaj pierwszy raz i obraz niemal misyjnego wysiłku tutejszych księży wywarł na nim ogromne wrażenie. Wraz z ks. Antonim zwiedził okolice, m.in. słynny kościół Templariuszy w Chwarszczanach. Z pobytu Sługi Bożego w Sarbinowie pozostała swoista relikwia. Pokój, w którym gościł ks. Jerzy, został zamieniony w domową salezjańską kaplicę. Sprawowana jest tu czasem Eucharystia, a codziennie kapłani przychodzą na adorację znajdującego się w Najświętszym Sakramencie Chrystusa.

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan: Ponad 32 mln pielgrzymów w Rzymie od początku Roku Świętego

2025-12-20 08:05

[ TEMATY ]

Watykan

Rok Święty 2025

Rok Święty

Włodzimierz Rędzioch

32,3 mln osób z całego świata odwiedziło Rzym w Roku Świętym - poinformował w telewizji RAI w piątek arcybiskup Rino Fisichella, watykański koordynator jego obchodów. Zwrócił uwagę na wyjątkowość tego wydarzenia w życiu Kościoła: to Rok Święty dwóch papieży.

Liczbę około 32 mln pielgrzymów prognozowano jeszcze przed inauguracją Roku Świętego, która odbyła się w Wigilię zeszłego roku.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego człowiek tak bardzo boi się Boga?

2025-12-17 08:49

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Nie bój się – mówi do Józefa anioł Pański. Z podobnym wezwaniem zwracał się wcześniej do Maryi. Nie bój się, Maryjo – mówił, zwiastując Jej, że została wybrana, by stać się Matką Jezusa Chrystusa.

Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego. Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie. Gdy powziął tę myśl, oto Anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: «Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów». A stało się to wszystko, aby się wypełniło słowo Pańskie powiedziane przez Proroka: «Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel», to znaczy Bóg z nami. Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił Anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie.
CZYTAJ DALEJ

Nuncjusz Apostolski abp Filipazzi: Kraków przyjmuje jako ojca tego, który jest jego synem

2025-12-20 18:47

[ TEMATY ]

ingres

Kraków

Nuncjusz Apostolski

Kard. Grzegorz Ryś

Abp Antonio Guido Filipazzi

kard. Ryś

fot. biuro prasowe archidiecezji krakowskiej

Nuncjusz Apostolski abp Filipazzi podczas ingresu kard. Rysia: Kraków przyjmuje jako ojca tego, który jest jego synem Zapraszam całą wspólnotę diecezjalną, by pod przewodnictwem nowego Pasterza, rozpoczęła kolejny etap swej wielowiekowej historii, krocząc drogą prawdy, sprawiedliwości, miłości i pojednania – mówił nuncjusz apostolski w Polsce abp Antonio Guido Filipazzi podczas ingresu kard. Grzegorza Rysia, nowego metropolity krakowskiego, do bazyliki archikatedralnej na Wawelu.

„Dziś Kraków przyjmuje jako ojca tego, który jest jego synem” – przyznał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję