Reklama

Na pomoc zalanym kościołom

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Opadają wody na zalanych terenach. Nie opada ludzki smutek, a może tym bardziej narasta, gdy oczy zaczynają dostrzegać ogrom spustoszenia, powoli liczyć straty. Nieraz i liczyć nie ma co, bo wszystko zniszczone. Tragiczny jest krajobraz na powodziowym obszarze. Walające się przy drodze sterty znoszonych mebli, sprzęty domowego gospodarstwa, zwały zmoczonej słomy. Pola i łąki mają jesienny wygląd, pokryte naniesionym przez wody mułem nie obiecają tego roku urodzajów.
W obejściach domowych mijają się smutne spojrzenia. Woda opadła, nie przyjedzie już telewizja, radio, gazety. Ludzie zostają sami z całym swoim nieszczęściem. Przyjeżdżają znajomi, rodziny z niezalanych terenów, pomagają. A rąk do pracy potrzeba bardzo wiele. Żeby uporządkować wszystko, żeby posprzątać, żeby zacząć żyć od nowa. Jak po wojnie. W trudnej sytuacji znajdują się nadal kościoły. W Sobowie, w Trześni, kaplice w Sielcu, Furmanach, Orliskach, w sandomierskim Nadbrzeziu, w Wielowsi, gdzie kościół i klasztor Sióstr Dominikanek. Każdy z mieszkańców tych parafii ma swoje biedy, roboty z uprzątaniem nie do przerobienia. W nadbrzeziańskiej świątyni Matki Bożej Królowej Polski, w dolnej części nadal stoi woda. Zaczyna się powolne porządkowanie kościoła, plebanii, terenu obok. Identycznie jest w Trześni, gdzie wystawione obok kościoła stalle z prezbiterium, część ławek ściskają za serce. Woda na szczęście ustąpiła z cmentarza, ale cały zamulony.
W niedzielę 20 czerwca oba tarnobrzeskie dekanaty zorganizowały kolejną zbiórkę do puszek na pomoc dla poszkodowanych świątyń, na zakup sprzętu liturgicznego, strojów - ale to przecież zaledwie kropla w morzu wielkich potrzeb. W świątyniach tarnobrzeskich nawoływano do organizowania pomocy fizycznej w uprzątaniu skutków powodzi - ludzie zgłaszali się, jechali do Nadbrzezia, poświęcając swój wolny czas, siły. Przy usuwaniu skutków powodzi pracowali też księża z Tarnobrzegu.
Pomoc potrzebna jest nadal! To co obecnie jest smutne, to powolne zapominanie i zostawianie ludzkich dramatów samym sobie. O powodzi coraz ciszej w środkach przekazu, więc nieszczęście umiera w ludzkiej pamięci.
Wyrazy uznania należą się szkołom, pojedynczym osobom, wszystkim tym, którzy pośpieszyli na początku z pomocą - ale pomoc potrzebna jest nadal. I nie wolno zostawić tych ludzi samym sobie. Pomoc potrzebna jest też przy porządkowaniu świątyń i obejścia wokół nich. Trzeba o tym nadal mówić bardzo głośno, gdy coraz ciszej się robi wokół powodzi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Relikwiarz z opolskiej katedry

2025-12-19 20:40

[ TEMATY ]

bp Andrzej Czaja

relikwiarz

katedra opolska

Diecezja Opolska

Biskup opolski Andrzej Czaja pieczętuje relikwiarz

Biskup opolski Andrzej Czaja pieczętuje relikwiarz

W kaplicy pw. św. Józefa w Kurii Diecezji Opolskiej odbyło się dziś nabożeństwo, podczas którego biskup opolski Andrzej Czaja zapieczętował relikwiarz, który jutro zostanie złożony w nowo poświęconym ołtarzu katedry opolskiej.

W nim znajdują się relikwie: Świętych Pierwszych Męczenników Świętego Kościoła Rzymskiego, św. Jacka, św. Jadwigi Śląskiej, bł. Bronisławy, bł. Czesława, bł. Marii Luizy Merkert oraz bł. Alojzego Ligudy.
CZYTAJ DALEJ

Papież: Jubileusz dobiega końca, ale nadzieja się nie kończy

2025-12-20 10:44

[ TEMATY ]

papież

audiencja jubileuszowa

Papież Leon XIV

Vatican media

U progu Bożego Narodzenia Kościół wskazuje na Maryję jako na znak nadziei rodzącej życie. Papież Leon XIV mówił o nadziei zdolnej przemieniać świat i przypominał: „Mieć nadzieję to rodzić”. Ojciec Święty podkreślał, że zakończenie Roku Jubileuszowego nie oznacza zamknięcia dróg nadziei.

Na początku audiencji Papież nawiązał do kończącego się Adwentu: „Tuż przed Świętami Bożego Narodzenia możemy powiedzieć: Pan jest blisko!”. Jak zaznaczył, bez Jezusa słowa te mogłyby brzmieć jak groźba, lecz w Nim objawiają Boga jako źródło miłosierdzia. „W Nim nie ma groźby, lecz jest przebaczenie” – zapewnił Leon XIV.
CZYTAJ DALEJ

Bp Varden: to budujące mieć takiego Papieża

2025-12-20 18:05

[ TEMATY ]

papież

Vatican Media

Obecność Boga jest czymś oczywistym, mówi o tym cała Biblia. To my jesteśmy nieobecni! Brat Wawrzyniec uczy nas, jak powrócić z naszego oddalenia, szukać zjednoczenia z Bogiem i zwracać uwagę na Tego, który jest w nas i wokół nas – mówi bp Erik Varden na temat polecanej przez Leona XIV książki „O praktykowaniu Bożej obecności”. To budujące, że mamy Papieża, który na pierwszym miejscu stawia poszukiwanie Boga i zachęca nas, byśmy czynili to samo – dodaje bp Varden, w przeszłości opat trapistów.

O książce brata Wawrzyńca, XVII-wiecznego francuskiego karmelity, Leon XIV mówił podczas spotkania z dziennikarzami na pokładzie samolotu w drodze powrotnej z Libanu do Rzymu. Jeśli chcecie zrozumieć, kim jestem, przeczytajcie tę książkę – mówił Ojciec Święty. Wczoraj natomiast ukazała się w watykańskim wydawnictwie LEV nowa edycja książki Brata Wawrzyńca, do której Leon XIV osobiście napisał wprowadzenie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję