Reklama

gadu-gadu z księdzem

W moim domu straszy!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Piszę do Księdza tak naprawdę w imieniu mojej znajomej, która zwróciła się do mnie o pomoc w dziwnej dla niej sprawie. Niedawno kupili dom i kiedy w nim zamieszkali, zaczęły się dziać dziwne rzeczy. Moja znajoma twierdzi, że w jej domu niekiedy słychać jakieś ludzkie głosy i odgłos przesuwanych przedmiotów. Boi się o tym powiedzieć komukolwiek, żeby nie wzięto jej za dziwaczkę. Obie przyznałyśmy, że o takich historiach słyszałyśmy tylko z książek i z filmów. Czy rzeczywiście w jakimś domu może straszyć? A jeśli tak, to co z tym wszystkim zrobić?
Krystyna

Wierzymy, że tak jak człowiek może stać się miejscem zamieszkania dobrych lub złych duchów, tak samo może stać się z pewnymi miejscami. Są miejsca święte, takie jak kościoły, w których czujemy panujący pokój i dobrego ducha. Mogą być też miejsca, w których z różnych przyczyn obecne są złe duchy. Ta obecność może stanowić konsekwencję dziejących się tam grzechów.
Byłem kiedyś przez przypadek w młodzieżowej dyskotece w czasie trwania zabawy. Przyznam, że mocno czułem, jak to miejsce pełne jest złych duchów - z tym jednak, że w tej dyskotece złe duchy były obecne w grzechach konkretnych ludzi. Pewien murarz opowiadał mi kiedyś o dziwnej budowie. Remontowali jakiś stary budynek. W czasie pracy ciągle przytrafiały im się niewiarygodne przygody. A to ktoś spadł z drabiny, a to pękały piły albo nagle wylewał się beton z betoniarki. Dowiedzieli się wkrótce, że dom, który remontują, był kiedyś domem publicznym.
Nasze babcie dawniej opowiadały o wielu miejscach, w których straszy. Dziś może mało o tym mówimy, ale historie życia wielu świętych, a także historia Twojej znajomej pokazują, że niekiedy naprawdę może „straszyć”. Co w takich wypadkach robić? Przede wszystkim cały czas trzeba mieć wielką wiarę w to, że Bóg jest silniejszy niż wszelki zły duch, i na różne sposoby przywoływać Bożą obecność - najpierw przez osobistą modlitwę, a nawet post. Jeśli to nie skutkuje, można zamówić Mszę św. w intencji uwolnienia tego miejsca od złych duchów lub innych duchowych zjawisk. Nie zawsze bowiem głosy i dziwne zjawiska pochodzą od złych duchów. Wierzymy i znamy takie przypadki, że głos w jakimś domu pochodził od dusz czyśćcowych, które w ten sposób prosiły o pomoc. Wystarczyła wtedy ofiara Mszy św. czy modlitwa za dusze w czyśćcu cierpiące, aby wszystko się uspokoiło. Dla uświęcenia naszych domów stosujemy również błogosławieństwo i poświęcenie tych miejsc. Dzieje się tak na przykład podczas kolędy. To naprawdę nie jest tylko zwykła wizyta kapłana w domu, ale jego modlitwa do Boga, aby uwolnił ten dom od złych duchów. W ekstremalnych przypadkach, kiedy te dziwne rzeczy nie ustępują, trzeba poprosić jakiegoś kapłana o modlitwę w tym miejscu, z pokropieniem wodą święconą całego mieszkania. Dobrze jest też poznać historię tego miejsca i zapytać, czy nie ma jakiegoś wydarzenia, które mogłoby być źródłem zamieszkania złego ducha lub też wołaniem jakiejś duszy czyśćcowej o pomoc. We wszystkich przypadkach należy bardzo się pilnować, zaufać Bogu i zachować pokój w sercu.
W życiu św. Ojca Pio niejeden raz zdarzały się tajemnicze i bolesne spotkania z diabłem. Ojciec Pio był dręczony przez złe duchy i często słyszał ich krzyk. Zawsze jednak zachowywał spokój. W jednym ze swoich listów pisał: „Jeśli diabeł czyni zgiełk, to znak, że jest poza nami, a nie w nas”. Zalecał też wewnętrzny pokój i wzywał do zdecydowanej reakcji wobec działania diabła w różnych miejscach. Tą reakcją zawsze były żarliwa modlitwa i post, które są najskuteczniejszą bronią wobec złych duchów.

Na listy odpowiada ks. dr Andrzej Przybylski, duszpasterz akademicki z Częstochowy. Zachęcamy naszych Czytelników do dzielenia się wątpliwościami i pytaniami dotyczącymi wiary. Na niektóre z nich postaramy się znaleźć odpowiedź. Można napisać w każdej sprawie: pytania@niedziela.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Homilie Benedykta XVI to szkoła życia i wiary

2025-12-23 12:19

[ TEMATY ]

Benedykt XVI

Vatican Media

Za pontyfikatu Benedykta XVI pielgrzymi przybywali do Rzymu, aby słuchać jego kazań. Ludzie osobiście przekonali się, że jest mistrzem słowa i że jego słowo ich porusza – mówi w rozmowie z Radiem Watykańskim - Vatican News abp Georg Gänswein z okazji ukazania się w Niemczech pierwszego tomu niepublikowanych dotąd homilii Benedykta XVI („Pan trzyma nas za rękę”). Podkreśla, że trzeba powracać do tych tekstów, aby zrozumieć życie i wiarę.

Abp Gänswein zaznacza, że ten, kto zajmuje się dziełem teologicznym Josepha Ratzingera/Benedykta XVI, bardzo szybko zauważa, że był on nie tylko wybitnym teologiem i nauczycielem akademickim, ale także człowiekiem, który chciał udostępnić Słowo zwykłym ludziom poza środowiskiem akademickim. Interpretacja Słowa Bożego, które Kościół przekazuje nam w liturgii, była dla niego bardzo ważna i leżała mu na sercu.
CZYTAJ DALEJ

Polacy najliczniejszym krajem na 48. Europejskim Spotkaniu Młodych

2025-12-23 09:51

[ TEMATY ]

Taize

Europejskie Spotkanie Młodych

ks. Tomasz Sokół / Polskifr.fr

Będzie to niezwykłe pięciodniowe wydarzeni, w którym biorą udział młodzi ludzie w wieku od 18 do 35 lat z całej Europy i nie tylko. Wśród zaproszonych młodych i tych, którzy się zapisali, są również osoby z Ameryki Południowej, Północnej, z Bliskiego Wschodu, z Azji czy z Afryki, jednak najwięcej będzie Polaków. Jesteśmy najliczniejszym krajem, pierwszym językiem, podczas tego spotkania - wskazał brat Maciej z ekumenicznej, monastycznej Wspólnoty z Taizé.

Brat Maciej jest zakonnikiem od 15 lat. To jeden z pięciu Polaków we Wspólnocie z Taizé, obok braci Marka, Krzysztofa, Wojciecha i Adama. „Nasza wspólnota znana jest przede wszystkim z tego, że w Taizé, w Burgundii, przyjmujemy rokrocznie dziesiątki tysięcy młodych ludzi na tygodniowe rekolekcje. Ale również jesteśmy znani z tego, że przygotowujemy Europejskie Spotkania Młodych. Takie Europejskie Spotkania Młodych trwają już 48 lat, jako pielgrzymka zaufania przez ziemię” - podkreślił brat Maciej.
CZYTAJ DALEJ

"Osoba sprzątająca" tak, "niania" raczej nie. Nowe, absurdalne wymogi w ogłoszeniach o pracę

2025-12-23 20:54

[ TEMATY ]

język polski

PAP/Radek Pietruszka

Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk

Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk

„Nie powinno się na etapie rekrutacji, na etapie tworzenia ogłoszenia, definiować, czy ma to być kobieta, czy mężczyzna” - przekonywała minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk na antenie TVP w likwidacji, broniąc absurdalnych przepisów dotyczących tego, że w ogłoszeniach o pracę nie będzie można określać płci szukanego pracownika.

Z powodu nowelizacji Kodeksu pracy, która ma „ograniczać dyskryminację” w rekrutacji od 24 grudnia 2025 r. pracodawcy będą musieli stosować neutralne płciowo nazwy stanowisk w ogłoszeniach o pracę.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję