Reklama

Fragment książki Papieża

„To jest życie wieczne...”

Niedziela Ogólnopolska 11/2011, str. 8

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Najpierw omówimy 3. werset: „A to jest życie wieczne: aby znali Ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz Tego, którego posłałeś, Jezusa Chrystusa”. Temat „życia” („zoe”), który - poczynając od Prologu (zob. ww. 1-4) - przewija się przez całą Ewangelię, z konieczności pojawia się także w nowej liturgii przebłagania, realizującej się w modlitwie arcykapłańskiej. Teza Rudolfa Schnackenburga i innych, uważających ten werset za późniejszą glosę i uzasadniających to twierdzenie nieobecnością słowa „życie” w dalszych wersetach J 17, moim zdaniem - podobnie jak rozróżnianie źródeł w rozdziale o umyciu nóg - ma źródło w tej samej logice akademickiej, w której kompozycyjną formę tekstu pochodzącego od dzisiejszych uczonych przyjmuje się za kryterium oceniania tak bardzo odmiennego sposobu mówienia i myślenia, jaki znajdujemy w Ewangelii Jana.
Zwrot „życie wieczne” nie oznacza - jak spontanicznie pomyślałby pewnie współczesny czytelnik - życia, które następuje dopiero po śmierci, podczas gdy życie obecne, jako przemijające, według niego nie byłoby życiem wiecznym.
„Życie wieczne” jest samym życiem, życiem prawdziwym, które jest możliwe także w czasie i którego nie narusza już następująca potem śmierć fizyczna. Dlatego istotną rzeczą jest już teraz rozpocząć to życie, prawdziwe życie, którego nic i nikt nie zdoła zniszczyć. Takie znaczenie „życia wiecznego” ukazuje się bardzo wyraźnie w opowiadaniu o wskrzeszeniu Łazarza: „Kto we Mnie wierzy, to choćby umarł, żyć będzie. Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki” (J 11, 25n).
„Ja żyję i wy żyć będziecie” - mówi Jezus swym uczniom podczas Ostatniej Wieczerzy (J 14, 19) i w ten sposób raz jeszcze poświadcza, że ucznia Jezusa znamionuje to, że „żyje”, a więc to, że - poza zwyczajnym egzystowaniem - znalazł i prowadzi życie prawdziwe, którego wszyscy szukają.
Opierając się na takich tekstach, pierwsi chrześcijanie nazywali siebie po prostu „żyjącymi” („hoi zontes”). Znaleźli to, czego wszyscy szukają: samo życie, życie pełne i dlatego niezniszczalne.
Jak jednak można dojść do tego? Modlitwa arcykapłańska daje zaskakującą może, lecz przygotowaną już w kontekście biblijnego myślenia odpowiedź: „Życie wieczne” człowiek znajduje przez „poznanie” - przy czym zakłada się tutaj starotestamentalne pojęcie poznania, zgodnie z którym poznanie buduje wspólnotę, stanowi jedność z poznanym. Jednakże kluczem do życia nie jest, oczywiście, jakiekolwiek poznanie, lecz: „aby znali Ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz Tego, którego posłałeś, Jezusa Chrystusa” (17, 3). Jest to pewien rodzaj krótkiej formuły wiary, w której widoczna jest istotna treść decyzji zostania chrześcijaninem - poznanie, które nam daje wiara. Chrześcijanin nie wierzy w całe mnóstwo rzeczy. W ostatecznym rozrachunku wierzy po prostu w Boga, w to, że istnieje tylko jeden Bóg prawdziwy. Bóg ten staje się jednak dostępny dla niego w Jego Posłańcu, Jezusie Chrystusie. W spotkaniu z Nim realizuje się to poznanie Boga, które owocuje wspólnotą, a tym samym - „życiem”. W tej podwójnej formule: „Bóg i Jego Posłaniec” można usłyszeć echo tego, co bardzo często pojawia się zwłaszcza w słowach Boga w Księdze Wyjścia: Mają wierzyć we „Mnie” - w Boga - i w Mojżesza, posłańca. Bóg ukazuje swe oblicze w posłańcu, a koniec - w swym Synu.
„Życie wieczne” jest więc wydarzeniem relacyjnym. Człowiek nie wziął go z siebie samego ani dla siebie tylko. Przez relację do Tego, który sam jest życiem, także on staje się żyjącym. Zalążki tej głęboko biblijnej myśli można znaleźć również u Platona, który w swym dziele uwzględnił bardzo różne tradycje i refleksje dotyczące tematu nieśmiertelności.
Jest u niego np. także idea, zgodnie z którą człowiek może się stać nieśmiertelny przez to, że złączy się z tym, co jest nieśmiertelne. W im większej mierze napełni się prawdą, im mocniej się z nią zespoli i do niej przylgnie, tym bardziej żyje w relacji do tego i wypełnia go to, co nie może ulec zniszczeniu. Jak dalece on sam, można by powiedzieć, przywiera do prawdy, w jakiej mierze podtrzymuje go to, co trwa, w tej samej mierze może być pewien życia po śmierci - życia w pełni szczęśliwego.
To, czego tutaj szuka się tylko po omacku, w słowach Jezusa ukazuje się całkowicie jednoznacznie. Człowiek znajduje życie wtedy, gdy łączy się z Tym, który sam jest życiem. Wtedy wiele rzeczy może w nim ulec zniszczeniu. Śmierć może go wyrwać z biosfery, jednak życie, które jest ponad nią, życie prawdziwe, nadal pozostaje.
W to życie, które Jan - odróżniając je od „bios” - nazywa „zoe”, człowiek powinien wchodzić. Tym, co daje owo życie, którego żadna śmierć nie zdoła pozbawić, jest relacja z Bogiem w Jezusie Chrystusie. Jasne jest, że to „życie w relacji” należy rozumieć jako bardzo konkretny sposób egzystencji; że wiara i poznanie nie są jakąkolwiek wiedzą, istniejącą obok nich w człowieku, lecz stanowią kształt jego egzystencji. Mimo że w tym miejscu nie mówi się o miłości, oczywiste jest, iż poznanie Tego, który sam jest miłością, staje się miłością w całym zakresie jej daru i jej wymogów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kardynał Grzegorz Ryś objął urząd arcybiskupa metropolity krakowskiego

2025-12-20 11:45

[ TEMATY ]

archidiecezja krakowska

kardynał Grzegorz Ryś

kard. Ryś

PAP/Łukasz Gągulski

W sobotę w Bazylice Archikatedralnej trwa ingres kard. Rysia na metropolitę krakowskiego. Duchowny, który przez ostatnich osiem lat pełnił posługę metropolity łódzkiego, zastąpił w Krakowie abpa Marka Jędraszewskiego.

W uroczystości biorą udział liczni przedstawiciele duchowieństwa, w tym m.in. nuncjusz apostolski abp Antonio Guido Filipazzi, kardynałowie Stanisław Dziwisz, Konrad Krajewski, Arthur Rothe, a także władze państwowe – wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.
CZYTAJ DALEJ

Ingres kard. Grzegorza Rysia do katedry wawelskiej

2025-12-20 08:44

[ TEMATY ]

ingres

archidiecezja krakowska

Kard. Grzegorz Ryś

Vatican Media

O godzinie 10.30 w sobotę 20 grudnia 2025 roku rozpoczną się uroczystości ingresu kard. Grzegorza Rysia do katedry wawelskiej. Kardynał przy wejściu otrzyma krzyż do ucałowania oraz relikwie głowy św. Stanisława. Po modlitwie przed Najświętszym Sakramentem, o godz. 11.00 rozpocznie się Msza św., podczas której odczytana zostanie bulla nominacyjna, a kardynał przejmie władzę nad Archidiecezją Krakowską.

Decyzję Papieża Leona XIV o mianowaniu kard. Grzegorza Rysia nowym arcybiskupem metropolitą krakowskim Stolica Apostolska ogłosiła 26 listopada. Kard. Grzegorz Ryś zastępuje dotychczasowego metropolitę krakowskiego, abp. Marka Jędraszewskiego. Papieska bulla nominacyjna zostanie odczytana na początku Mszy św., która rozpocznie się o godz. 11.00.
CZYTAJ DALEJ

Spotkanie opłatkowe w domu biskupów łódzkich

2025-12-20 08:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

Spotkanie opłatkowe kard. Rysia przed objęciem diecezji krakowskiej

Spotkanie opłatkowe kard. Rysia przed objęciem diecezji krakowskiej

Kilka dni przed wigilią kardynał Grzegorz Ryś - administrator apostolski zaprosił do domu biskupów łódzkich na spotkanie opłatkowe Wojewodę Łódzkiego, Prezydent Miasta Łodzi, Marszałka Województwa Łódzkiego oraz przedstawicieli: Służb Mundurowych, Kuratorium Oświaty w Łodzi, Wyższych Uczelni, mediów, świata biznesu, organizacji charytatywnych, a także duchownych bratnich wyznań chrześcijańskich, którzy odpowiedzieli na zaproszenie i przybyli, by wspólnie się spotkać i złożyć sobie życzenia.

Po odczytaniu fragmentu z Ewangelii (Łk 1, 26-38) kardynał Grzegorz powiedział między innymi – To jest obietnica potomka. Ona jest wypowiedziana najpierw w Księdze Rodzaju, w trzecim rozdziale. Wprowadzę nie przyjaźń między ciebie, a Niewiastę, między Twoje potomstwo, a potomstwo Jej. Takie potomstwo, które zmiażdży głowę węża. Ta obietnica potomstwa, potem także często w liczbie pojedynczej, obietnica potomka, ona idzie przez całą Biblię, przez całe dzieje zbawienia. Bóg obiecuje potomstwo. To znaczy, że obiecuje nam wszystkim, obiecuje macierzyństwo i ojcostwo. Macierzyństwo i ojcostwo są treścią Bożej Obietnicy. Chcę powiedzieć, że nie ma takiego stanu życia, w którym człowiek nie byłby powołany do macierzyństwa i ojcostwa. Nie ma takiego stanu życia. Zobaczcie, że ta rozmowa, o której słuchaliśmy, to jest rozmowa o macierzyństwie z kobietą, która się deklaruje jako dziewica, a Bóg chce, żeby ona przy swoim dziewictwie, którego jej nie zabierze, żeby była matką. Wszystkie osoby w Kościele, które spadają w śruby czystości są powołane do macierzyństwa i do ojcostwa. Księża, którzy składają przestrzenie życia w celibacie, są powołani do ojcostwa. Jak nie są ojcami, to są co najwyżej starymi kawalerami. Macierzyństwo i ojcostwo polega na tym, że przekazujesz życie, że chcesz się podzielić życiem. - zauważył hierarcha.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję