Reklama

Zanim wejdziemy w Rok Wiary (3)

Niedziela Ogólnopolska 7/2012, str. 22-23

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Podwoje wiary” (por. Dz 14, 27) są dla nas zawsze otwarte. Wprowadzają nas do życia w komunii z Bogiem i pozwalają na wejście do Jego Kościoła, który otwiera przed nami perspektywy nieosiągalne na innych drogach, także gdy chodzi o nasze człowieczeństwo.

W komunii z Bogiem

Reklama

Znany i bardzo dziś ceniony filozof Roger Scruton głosi, że zerwanie z sacrum zuboża człowieka i uśmierca prawdziwą sztukę. „Stajemy się w pełni ludźmi, kiedy próbujemy stać się więcej niż ludźmi i żyjąc w świetle ideałów, przeżywać nasze niedoskonałości”. Wiara ożywiona przez modlitwę pozwala nam przekraczać siebie dzięki osobistej relacji z Bogiem.
Po modlitwie, poprzez którą budujemy więź z Bogiem, Ojciec Święty wskazuje na Kościół. Katechizm Kościoła Katolickiego uczy: Kościół, z greckiego „ekklesia”, oznacza wspólnotę zwołanych. My wszyscy, którzy zostaliśmy ochrzczeni i wierzymy w Boga, stajemy się zwołanymi przez Pana. Razem jesteśmy Kościołem. Chrystus, jak mówi św. Paweł, jest głową Kościoła. My jesteśmy jego ciałem (por. 748, 757).
Dziś trudno już walczyć z samym Bogiem. Dlatego szatan wymyślił szczególnie oszukańczy sposób zmagania się z Najwyższym. Postanawia uderzyć w dzieło zbawcze zrodzone na Krzyżu - „Bóg - tak, Kościół - nie”. Odwracanie się od Kościoła jako rzeczywistości, w której przebywa i działa pośród ludzi i poprzez ludzi sam Bóg, rodzi się z podobnych powodów, co gardzenie domem rodzinnym. Tym źródłem, i powodem jednocześnie, jest niekiedy niewiedza, brak wiary, a najczęściej grzech.
Podczas uroczystego pożegnania seminarium duchownego jeden z nowo wyświęconych prezbiterów, jako przedstawiciel wszystkich, powiedział znamienne słowa: „To miejsce jest naszym domem i pozostanie nim tak długo, jak długo w naszym życiu będziemy kierować się zasadami, których nas tutaj uczono. Kiedy od nich odejdziemy, zaczniemy omijać ten dom i to będzie smutne”. Życie potwierdza tę prawdę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bóg - tak, Kościół - nie?

Reklama

Dlaczego coraz więcej ludzi ujawnia brak miłości, a nawet agresję wobec Kościoła? Jak wspomniałem, głównym powodem jest wyziębienie wiary, okoliczność, że nie docieramy do nawiązania żywego kontaktu z Tym, Kto jest w Kościele najważniejszy, kto daje życie, ożywia nadzieją zbawienia, a całe życie ziemskie napełnia sensem. Kolejną przeszkodą w utożsamianiu się z Kościołem jest grzech człowieka, który nie kocha Kościoła stawiającego nam wymagania. Kolejnym istotnym powodem są słabości ludzi Kościoła - biskupów, kapłanów, sióstr zakonnych i poszczególnych chrześcijan.
Jakie grzechy odgradzają ochrzczonego od miłości Kościoła? Nie silę się na metodologicznie wyczerpujące zestawienie kategorii grzechów ani ich głębszą analizę, ale z pewnością dzisiaj źródłem tej wrogości jest niezachowanie przykazań Bożych, np. uczciwości, miłości bliźniego albo czystości, którą kala się już od wczesnej młodości. Doszło do tego, że część ludzi uznaje jako dopuszczalne wieloletnie przebywanie narzeczonych czy partnerów pod jednym dachem; praktykuje się wbrew zasadom Ewangelii różne formy unikania wierności przysiędze małżeńskiej, mówiącej m.in. o przyjęciu dziecka, którym Bóg obdarzy; coraz częstsze jest nieuszanowanie dnia Pańskiego i różne formy nieuczciwego gromadzenia fortuny z krzywdą biedniejszych. Można przytoczyć wiele przykładów potwierdzających prawdę, że grzech odgradza nas od Boga i Jego Kościoła, a kiedy ustaje grzech, rodzi się na nowo miłość do „wspólnoty zwołanych”. Sigrid Undset, norweska laureatka literackiej Nagrody Nobla, była protestantką, a w zasadzie agnostyczką. Weszła jako agresor w uświęcony związek dwojga ludzi i rozbiła go, krzywdząc w ten sposób także dwójkę dzieci pochodzących z tego małżeństwa. Żyjąc z mężczyzną, znanym malarzem, ciągle czuła wyrzuty sumienia, że cierpią przez nią niewinne dzieci, a jednak nie mogła zejść z drogi grzechu. I Sigrid przestała praktykować. Przygotowując się do napisania kolejnej książki „Krystyna, córka Lavransa”, sporo czytała o Kościele katolickim. Z każdym dniem narastało w niej przekonanie, że to jedyny Kościół, który stawia radykalne wymagania, ale do którego może przynależeć. Można powiedzieć, że budziła się w niej miłość do Kościoła katolickiego. Problemem był ów grzeszny związek. Przyszedł dzień, kiedy jej wewnętrzne zmagania i krzyk sumienia do Boga został „usłyszany”. Sigrid powiedziała o wszystkim swojemu przyjacielowi, uporządkowała sprawy sumienia i po wyznaniu wiary stała się świadomym i kochającym „domownikiem” Kościoła.

Kościół to nasza Matka

Gdy chodzi o kolejny powód, może warto przytoczyć słowa Karla Rahnera: „Kościół to starsza pani z wieloma zmarszczkami, ale jest moją matką, a matki się nie uderza”.
Jak zatem pogłębiać naszą miłość do Kościoła? Z przebitego boku Chrystusa zrodziły się sakramenty. Myślę, że to właśnie częste korzystanie z sakramentów buduje ową więź, umacnia miłość. Warto wskazać na rzeczy proste, ale, jak mniemam, ważne i dostępne dla wszystkich.
Ważnym momentem w życiu dziecka jest dzień pierwszego pełnego uczestnictwa we Mszy św. - pierwsza Komunia św. Miłość do Chrystusa Eucharystycznego, jak by to wyraził poeta Sergiusz Riabinin, zostaje „zasypana” troską o stroje, obsługę medialną, wynajęcie lokalu... To wszystko jest oprawą i rzeczą drugorzędną, która powinna pomóc docenić to, co najważniejsze. Apeluję do rodziców, aby to nie przysłoniło istoty tego wydarzenia, czyli osobistego spotkania z Chrystusem, który w Komunii eucharystycznej jednoczy się z dzieckiem po raz pierwszy w jego życiu wiarą. Nieodzownym i ważnym obowiązkiem, śmiem powiedzieć, niezastąpionym, jest wspólna praktyka dziecka i rodziców uczestniczenia następnie w pierwszych piątkach miesiąca. W cytowanej już kiedyś książce „Dekalog za kulisami” Jan Kobuszewski z wielkim wzruszeniem wspomina czasy dzieciństwa i rolę rodziców w kształtowaniu jego wiary i rozbudzaniu miłości do Kościoła. Zapytany, czy wiara nie przeszkadza i nie utrudnia bycia aktorem, z całą prostotą odpowiada: „Nie wstydzę się mojej wiary. Wstydziłbym się raczej, gdybym był niewierzący”. Parafrazując te słowa, zachęcam do refleksji i proszę: nie wstydźmy się Kościoła, odkrywajmy, że Kościół kocha nas naprawdę i nie bójmy się okazywać mu swojej miłości. To nasza matka, a matki nie powinniśmy się wstydzić.

Budowanie wspólnoty

Sakrament małżeństwa - Kościół uczy, że udzielają go sobie małżonkowie, zalecając, aby miało to miejsce we wspólnocie wierzących w kontekście sprawowanej Eucharystii i w obecności weselnych gości. Jeszcze nie tak dawno, bo do czasu II Soboru Watykańskiego, ten ważny moment w życiu dwojga młodych ludzi odbywał się poza Mszą św., z towarzyszeniem nielicznych, najbliższych tylko osób. Warto i trzeba kontynuować wysiłek liturgicznego budowania wspólnoty i zachęcać, aby wszyscy goście weselnej uczty włączyli się w ucztę eucharystyczną i przystąpili do stołu Ciała i Krwi Pańskiej, modląc się za nowożeńców. Byłoby czymś bardzo wskazanym, aby każda rocznica zawarcia małżeństwa związana była z udziałem we Mszy św., przyjęciem Komunii św., a potem radością przy stole uczty rodzinnej.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Betlejemskie Światło Pokoju dotarło do Sekretariatu Konferencji Episkopatu Polski

2025-12-19 17:24

[ TEMATY ]

harcerze

Betlejemskie Światło Pokoju

bp Marek Marczak

Sekretariat Episkopatu

BP KEP

Od harcerzy ZHP Betlejemskie Światło Pokoju otrzymał sekretarz generalny KEP bp Marek Marczak

Od harcerzy ZHP Betlejemskie Światło Pokoju otrzymał sekretarz generalny KEP bp Marek Marczak

„Pielęgnuj dobro w sobie” to hasło tegorocznej 35. edycji Betlejemskiego Światła Pokoju, które jest symbolem uniwersalnych wartości braterstwa i pokoju. W piątek 19 grudnia, podczas spotkania opłatkowego w Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie, od harcerzy ZHP otrzymał je sekretarz generalny KEP bp Marek Marczak.

W tym roku Światło zostało ponownie odpalone w Grocie Narodzenia w Betlejem, a następnie przetransportowane drogą lotniczą do Austrii. Stamtąd Światło wyruszyło w swoją międzynarodową podróż, by trafić do kolejnych wspólnot, krajów i kontynentów. 7 grudnia, w Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na zakopiańskich Krzeptówkach, harcerki i harcerze ZHP odebrali Betlejemskie Światło Pokoju 2025 od skautów ze Słowacji.
CZYTAJ DALEJ

Teologowie z KUL reagują na zarzuty w sprawie Chanuki

2025-12-19 17:14

[ TEMATY ]

KUL

teolog

chanukowa świeca

pixabay.com/

świace chanukowe

świace chanukowe

Chrześcijaństwo bez judaizmu nie istnieje, a współczesny antysemityzm nosi znamiona dawno potępionej herezji - piszą członkowie Koła Naukowego Teologów KUL w nowym stanowisku dotyczącym dialogu chrześcijańsko-żydowskiego. Autorzy dokumentu, powołując się na nauczanie Soboru Watykańskiego II, podkreślają, że dialog z Żydami nie jest opcją fakultatywną, lecz koniecznością dla duchowego zdrowia Kościoła. Poruszono także kwestie stosunku katolików do święta Chanuki oraz literatury talmudycznej, przestrzegając jednocześnie przed postawą „ciasnego symetryzmu” w relacjach międzyreligijnych.

- W odpowiedzi na list otwarty przeciwko rokrocznemu obchodzeniu żydowskiego święta Chanuki na KUL, jako teolodzy postanowiliśmy dokonać przypomnienia katolickiego nauczania i optyki na temat dialogu z judaizmem. Nie robimy tego w duchu kontrreformacyjnym czy konfrontacyjnym, ale po to, by w osobach niemających jakiejś pogłębionej wiedzy w tym temacie rozwiać wątpliwości, jak na to zagadnienie patrzy cały Kościół, z Żyjącym Piotrem na czele. Tak, by nikt nie wziął za nauczanie Kościoła pewnych osobistych wątpliwości czy uprzedzeń takiej, czy innej grupy osób. Jest to wyraz naszej misji kroczenia, jako teolodzy, ramię w ramię z Kościołem, w charakterze uczniów, a nie recenzentów - mówi KAI ks. dr Karol Godlewski z KUL.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV zwołał na naradę wszystkich kardynałów. Kiedy odbędzie się spotkanie?

2025-12-20 13:35

[ TEMATY ]

Watykan

kardynałowie

Leon XIV

Vatican Media

7 i 8 stycznia odbędzie się pierwszy nadzwyczajny konsystorz tego pontyfikatu – poinformowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej. Spotkanie to potrwa dwa dni i będzie miało charakter wspólnotowy i braterski. Będzie poświęcone refleksji, dzieleniu się doświadczeniami i modlitwie.

Jak czytamy dalej w ogłoszonym dziś komunikacie, będzie to czas wspólnej refleksji, a także okazja, by zaoferować Ojcu Świętemu wsparcie i rady w wykonywaniu jego odpowiedzialnej misji kierowania Kościołem powszechnym.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję