Reklama

Kościół

„Tam skarb twój, gdzie serce twoje” – parafie, dekanaty i rodziny przybywają na Jasną Górę

O odnowienie wiary dla siebie i innych, jedność w rodzinach i zgodę w Polskim Domu, modlą się uczestnicy pielgrzymek, które docierają na Jasną Górę na uroczystość Matki Bożej Częstochowskiej. Tegoroczne pielgrzymowanie to też szczególne „rekolekcje w drodze” o wspólnocie Kościoła. Pielgrzymi na nowo odkrywają sens osobistego zawierzenia się Matce Bożej Królowej Polski. - To jest właśnie ta miłość do Maryi, która przyciąga i pociąga, Jej powierzamy nasze wielkie i małe sprawy - podkreślają pątnicy.

[ TEMATY ]

Matka Boża Częstochowska

pielgrzymka

pielgrzymi

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przybywające teraz pielgrzymki należą na ogół do mniej licznych niż te z pierwszej połowy sierpnia, pątnicy pokonują też mniej kilometrów, ale radość z dotarcia do celu jest taka sama, podobnie jak intencje. - Wiara jest cenna, warto iść za Chrystusem, warto budować wspólnotę i jedność - podkreślają pątnicy i dodają, że w drodze dziękowali za rodziny, wspólnotę Kościoła.

Są to grupy głównie z archidiecezji łódzkiej, katowickiej i częstochowskiej, diecezji kaliskiej, radomskiej i włocławskiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przybyły jedne ze starszych wspólnot, które na Jasną Górę chodzą już ponad 400 lat jak Piesza Pielgrzymka Sieradzka z diecezji włocławskiej czy ponad 170 lat jak grupa z Radoszyc w diecezji radomskiej.

Mieszkańcom Sieradza towarzyszyły peregrynujące u nich relikwie bł. Rodziny Ulmów. W drodze modlili się za rodziny, a także za kapłanów i o nowe powołania, w duchu wdzięczności za bł. kard. Stefana Wyszyńskiego w stulecie jego święceń kapłańskich.

- Ludzie potrzebują modlitwy, ciszy. Była adoracja Najświętszego Sakramentu w kościołach na trasie, gdzie przechodziliśmy, było wiele spowiedzi, duchowych rozmów, pielgrzymka kruszy nawet najtwardsze serca - mówił przewodnik ks. Przemysław Strzelczak.

Podziel się cytatem

W 414. Pieszej Pielgrzymce Sieradzkiej nie brakowało też pięknych regionalnych akcentów - w strojach, chustach czy charakterystycznych haftów także przy pielgrzymkowych emblematach.

Reklama

Dla pątników archidiecezji częstochowskiej tegoroczne pielgrzymowanie jest szczególnym czasem dziękczynienia za peregrynację Obrazu Nawiedzenia Matki Bożej Częstochowskiej. Dla innych to wydarzenie, na które się czeka. Ks. Robert Grohs proboszcz parafii św. Józefa Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny we Wręczycy Wielkiej zauważył, że choć wielu jego parafian prawie na co dzień modli się na Jasnej Górze, przyjeżdżając na Msze św. tutaj, czy korzystając z posługi sakramentu pojednania, jednak piesza pielgrzymka ma szczególny wymiar, w której trud wiąże się z „duchem pokuty ku nawróceniu”.

- Cześć dla Matki Bożej częstochowskiej w naszej parafii jest wielka, ale też przygotowanie na czas odwiedzin Maryi w Obrazie nawiedzenia jest ważne, to oczekiwanie na coś nowego. Ufam, że Bóg przemówi także do serc, które na co dzień Maryi nie słuchają - mówił kapłan.

Jeszcze sami niedawno gościli pielgrzymów z Warmii, Chojnic i Płocka. Teraz wyruszyli do Częstochowy. Wierni z Sulmierzyc także posmakowali pątniczego trudu, modlitwy w letnim skwarze i ducha wspólnoty w drodze.

- Chwała Bogu za to, że mogliśmy przyjąć do naszych domów Jezusa, który przyszedł do nas w pieszych pielgrzymach - cieszyli się też pątnicy z Wręczycy, którzy także doświadczali serdeczności i gościnności innych.

Podziel się cytatem

Dla Doroty Wyciszkiewicz z Przedborza w diecezji radomskiej to już 45 pielgrzymka. Trzy dni przedborzanie idą na Jasną Górę, dwa dni zajmuje im, także pieszo, powrót do domu. - Jest ze mną wnuczek, jest zięć, dojedzie córka. Od kilkunastu lat pielgrzymujemy rodzinnie - opowiada pątniczka. Pani Krystyna jest po raz 40. - Kto raz poszedł, ten wraca. Jestem wdzięczna Bogu, że tu jestem - wyznała.

Ks. Piotr Auguścik z Przedborza to tegoroczny neoprezbiter. - Gdy spojrzy się na Mamę w Jej jasnogórskim Wizerunku, wszelki ból mija. Trzeba otrzeć łzy, które pojawiły się z wdzięczności i poprosić, by Maryja prowadziła za rękę, jak mama przez kolejny rok. W Jej spojrzeniu, w jej oczach każdy może siebie odnaleźć opowiadał nowo wyświęcony kapłan.

Wśród grup parafialnych i dekanalnych była to jedyna taka pielgrzymka, bo Diecezjalna Piesza Pielgrzymka Rodzin. Przyszli z Głowna w diecezji łowickiej. Przez 5 dni modlili się o przymnożenie wiary i potrzebne łaski dla swoich rodzin. 114 pątników to dorośli, 27 to małoletni. Anna Karwacka pielgrzymowała po raz 21 w intencji rodziny. Piotr pielgrzymuje od 27 lat, po raz pierwszy przyszedł w pierwszym roku trzeźwości. - Dziękuję Mateczce, że jestem trzeźwy, teraz proszę w tych intencjach, które powierzyli mi bliscy i różni ludzie. Dziękuję za życie - mówił pątnik.

Jutro na Jasnej Górze wejścia poszczególnych grup rozpoczną się od godz. 9.00. Ok. 14.00 dotrzeć ma piesza pielgrzymka tarnowska należąca do jednej z największych w kraju. Z warszawskiego Bemowa przyjedzie grupa na rolkach, przybiegną również studenci z Bydgoszczy.

2024-08-24 19:05

Oceń: +6 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dokąd idziemy?

Niedziela Ogólnopolska 32/2021, str. 3

[ TEMATY ]

pielgrzymka

pielgrzmi

pielgrzymi

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

„Nasze życie to nie jest próżna wędrówka po labiryncie, ale jasno wytyczona droga – to Bóg jest początkiem i końcem”. Kard. G.L. Müller

Pielgrzymki... piesze, biegowe, rowerowe, konne. Nasz polski fenomen, choć przecież pielgrzymowanie jest bliskie wszystkim chrześcijanom. To nasze ma w sobie jednak coś wyjątkowego. Przekonałem się o tym po raz kolejny podczas urlopu, gdy spotkałem arcybiskupa Cagliari – Giuseppe Baturiego. Jak tylko usłyszał, że jestem z Częstochowy, natychmiast zaczął mówić o swojej niezapomnianej, jak wyznał, pieszej pielgrzymce z Warszawy na Jasną Górę w latach 80. XX wieku. Z pochodzenia Sycylijczyk z Katanii, a dziś arcybiskup stolicy Sardynii opowiadał o swoich pielgrzymkowych przeżyciach w drodze do Częstochowy z takim entuzjazmem, jakby miały one miejsce niedawno. Podobne reakcje obserwuję od lat – ilekroć wspominam, skąd pochodzę, od razu skojarzenia biegną na Jasną Górę. Zawsze jestem wtedy dumny...
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: najwyższą zasadą w Kościele jest miłość

2025-10-26 11:31

[ TEMATY ]

Kościół

miłość

Papież Leon XIV

najwyższa zasada

Vatican Media

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Nikt nie jest powołany do rozkazywania, wszyscy są powołani do służenia; nikt nie może narzucać swoich idei, wszyscy musimy wzajemnie siebie słuchać; nikt nie jest wykluczony, wszyscy jesteśmy powołani do uczestnictwa; nikt nie posiada całej prawdy, wszyscy musimy szukać jej pokornie i szukać jej razem - wskazał Ojciec Święty podczas Mszy św. w Bazylice św. Piotra. Eucharystia stanowiła zwieńczenie Jubileuszu zespołów synodalnych i organów uczestnictwa.

Podziel się cytatem - wezwał Leon XIV. Nawiązując do ewangelicznej historii o faryzeuszu i celniku oraz ich postaw, Papież wskazał, że Kościół „nie stoi wyprostowany, triumfujący i dumny z siebie samego”, lecz „pochyla się, by umywać stopy ludzkości”; nie osądza, ale „staje się miejscem gościnnym dla wszystkich i dla każdego”; „nie zamyka się w sobie, ale trwa w słuchaniu Boga, aby w ten sam sposób móc słuchać wszystkich”.
CZYTAJ DALEJ

Jan Paweł II i religie świata - w rocznice “Nostra aetate” i spotkania w Asyżu

2025-10-27 10:14

[ TEMATY ]

Asyż

Ks. Mariusz Bakalarz

Asyż - bazylika św. Klary

Asyż - bazylika św. Klary

Dziś, 27 października, mija 39 lat od zwołanego przez papieża z Polski międzyreligijnego spotkania w Asyżu. Natomiast 28 października przypada 60. rocznica ogłoszenia deklaracji Soboru Watykańskiego II “Nostra aetate”, o stosunku Kościoła do religii niechrześcijańskich. Jednym z uczestników Soboru był biskup krakowski Karol Wojtyła, który, już jako papież, starał się wcielać w życie jego postanowienia, także te odnośnie do innych religii. Słowa i gesty towarzyszące spotkaniom Jana Pawła II z innymi religiami stanowiły niewątpliwy fenomen jego pontyfikatu.

Przyjęta 28 października deklaracja "Nostra aetate" (W naszej epoce) uważana jest za „kamień milowy” w stosunkach Kościoła katolickiego z religiami niechrześcijańskimi. W dokumencie Kościół podkreślił swoje uznanie dla innych religii i nawiązał z nimi dialog i współpracę. Już wtedy stwierdzono nawet, że cały Sobór będzie oceniany na podstawie tej deklaracji.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję